Tyszka: PiS i PO chcą mieć swoich sędziów, Konfederacja chce reformy systemowej

Tyszka: PiS i PO chcą mieć swoich sędziów, Konfederacja chce reformy systemowej

Dodano: 
Stanisław Tyszka
Stanisław Tyszka Źródło: PAP / Albert Zawada
To, co pan prezydent zrobił z panem Kamińskim i jego kolegą, to działanie w interesie swojej grupy politycznej mówi poseł Konfederacji Stanisław Tyszka.

Poseł Konfederacji gościł w programie Beaty Lubeckie na antenie Radia ZET. Wśród tematów rozmowy była m.in. decyzja Sądu Najwyższego o uchyleniu umorzenia sprawy Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów CBA.

Sąd Najwyższy uznał, że sprawa powinna ponownie trafić do sądu powszechnego. SN uchylił umorzenie sprawy przez warszawski sąd okręgowy i nakazał ponowne jej rozpatrzenie. Podkreślił także, że w Polsce wyłącznie sądy sprawują wymiar sprawiedliwości, a prezydent ułaskawił Kamińskiego przed wydaniem w jego sprawie prawomocnego wyroku sądu.

– To, co prezydent zrobił z panem Kamińskim, to jest prywatyzacja prawa (…) – Wystarczy wejść na stronę pana prezydenta, gdzie można przeczytać, że prawo łaski przysługuje w momencie prawomocnego wyroku. To, co pan prezydent zrobił z panem Kamińskim i jego kolegą, to działanie w interesie swojej grupy politycznej. To jest prywatyzacja prawa. Coś, czemu Konfederacja się sprzeciwia – stwierdził Tyszka.

Tyszka: PiS i PO chcą sędziów na telefon

Tyszka mówił w dalszej części o rywalizacji PiS i PO o władzę nad instytucjami państwa. – Głosowałem przeciwko wszystkim zmianom systemowym wprowadzanym przez PiS, dlatego, że jako prawnik nie mogłem się zgodzić na tworzenie chaosu w wymiarze sprawiedliwości. Nawet jeżeli uważam, że z polskim wymiarem sprawiedliwości są poważne problemy. Problem z PiS-em i PO jest taki, że oni podchodzą do zmian w wymiarze sprawiedliwości w sposób personalny, a nie systemowy. Oni chcą mieć swoich i jedni i drudzy sędziów na telefon. Konfederacja chciałaby zbliżenia wymiaru sprawiedliwości do obywateli i poddania kontroli obywateli bardziej – powiedział poseł Konfederacji.

Zdaniem Tyszki nastał już czas "dogorywania PiS" i między innymi dlatego Konfederacja, jako ugrupowanie ideowe, systematycznie rośnie w sondażach. – PiS jest partią zdemoralizowaną, której członkowie myślą raczej o uwłaszczaniu się na majątku publicznym niż na działaniu na rzecz Polski i Polaków – ocenił Stanisław Tyszka.

Pytanie o koalicje z udziałem Konfederacji

Polityk podkreślał, że Konfederacja w przeciwieństwie do pozostałych partii proponuje obniżenie i uproszczenie podatków i naprawdę chce to zrealizować. Stawia sobie za cel także rozliczenie afer tak PiS, jak i PO.

Dopytywany, Tyszka oznajmił, że Konfederacja nie chce wchodzić w koalicję z żadnymi ugrupowaniami obecnej kadencji Sejmu.

Nie wejdziemy w koalicję ani z PiS-em ani z Platformą, dlatego, że to są partie przeczące naszemu programowi. A my, w odróżnieniu od nich, nie jesteśmy w polityce dla stołków, tylko po to, żeby realizować nasz program niskich, prostych podatków. Oni chcę je podnosić – mówił Tyszka.

Czytaj też:
Sąd zajmie się Kamińskim. Jest reakcja strony prezydenta i PiS
Czytaj też:
Prof. Grabowska: Sędziowie Sądu Najwyższego tym orzeczeniem łamią konstytucję

Źródło: Radio ZET, YouTube
Czytaj także