Ukraina w UE? Orban: Kraj w stanie wojny. Nawet nie wiemy, ilu jest mieszkańców

Ukraina w UE? Orban: Kraj w stanie wojny. Nawet nie wiemy, ilu jest mieszkańców

Dodano: 
Viktor Orban, premier Węgier
Viktor Orban, premier Węgier Źródło: PAP/EPA / MAX BRUCKER
Premier Węgier Viktor Orban z dużą dozą dystansu podchodzi do ewentualnej akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej.

Szef węgierskiego rządu mówił o tym na antenie Radia Kossuth. Odnosząc się do unijnych aspiracji Ukrainy, Viktor Orban stwierdził, że "spodziewa się, by stało się to szybko". – Ukraina jest w stanie wojny, jej sytuacja jest niepewna, nie mamy nawet wiedzy na temat wskaźników dotyczących tego kraju – powiedział, przekonując, dlaczego akcesja stoi pod znakiem zapytania. Jak dodał "nie wiemy, ilu obecnie Ukraina liczy mieszkańców".

Lider rządzącego na Węgrzech Fideszu podkreślił, że w kwestii członkostwa Ukrainy w UE "trzeba odpowiedzieć na bardzo trudne pytania", zanim Bruksela zacznie prowadzić negocjacje akcesyjne z Kijowem.

– Nie można uniknąć pytania, gdy jesienią będziemy negocjować w Brukseli o przyszłości Ukrainy, czy możemy poważnie rozpatrywać członkostwa kraju, który jest na wojnie. Nie wiemy, jak duże jest terytorium tego kraju, ponieważ wciąż trwa wojna. Nie wiemy, ilu liczy mieszkańców, ponieważ nadal uciekają. Przyjmowanie do UE państwa, bez znajomości jego parametrów, byłoby bezprecedensowe – podkreślił Orban, który wcześniej wielokrotnie krytykował funkcjonowanie władz Ukrainy.

Premier Ukrainy: Nie zgodzimy się na to, by być w UE "członkiem drugiej kategorii"

Ukraina podkreśla, że nie zgodzi się na bycie w UE "członkiem drugiej kategorii". Ten sprzeciw, jak wskazał w rozmowie z Politico premier Denis Szmyhal, będzie wyrażany wobec kreślonych przez Francę i Niemcy planów budowy tzw. Unii kilku prędkości.

Szmyhal stwierdził, że Kijów stara się zostać "pełnoprawnym kandydatem do pełnoprawnego członkostwa" w Unii Europejskiej.

"Stanowisko premiera w sprawie członkostwa w UE pojawia się w momencie, gdy debata na temat rozszerzenia nabiera tempa przed serią kluczowych spotkań w nadchodzących miesiącach. Francja i Niemcy forsują alternatywę dla pełnoprawnego członkostwa w UE, opartą na czterech różnych poziomach członkostwa. Zapewniłoby to ramy dla stopniowej integracji. Szmyhal dał jednak jasno do zrozumienia, że Ukraina nie poprzestanie na opcji powolnej integracji" – analizuje portal Eurointegration.

– Dokładamy wszelkich starań, aby Ukraina stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej. Ma to ogromne znaczenie dla wszystkich Ukraińców – podkreślił premier Ukrainy. Wskazując, że jest to ostatecznie decyzja polityczna państw członkowskich, dodał: – Mam pewność, że w ciągu dwóch lat będziemy w pełni i całkowicie gotowi, aby stać się częścią Unii Europejskiej.

Czytaj też:
Dr Anusz: Niemcy będą chciały podyktować Polsce cenę za pomoc Ukrainie
Czytaj też:
"Chętnych jest coraz mniej". Ukraina ma spore problemy

Źródło: Interia.pl / eurointegration.com
Czytaj także