"Cztery sygnały od władz rosyjskich". Kreml blisko przełomowej decyzji?

"Cztery sygnały od władz rosyjskich". Kreml blisko przełomowej decyzji?

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir Putin Źródło: PAP/EPA / Mikhael Klimentyev
Federacja Rosyjska aktywnie zabiega o zawieszenie broni i rozpoczęcie negocjacji w sprawie wojny na Ukrainie. Świadczą o tym cztery sygnały.

Politolog Andrii Piontkowski na antenie kanału Freedom TV zauważył, że w ostatnim czasie szeroko rozprzestrzeniane są pogłoski o sobowtórach Putina, a także o śmierci rosyjskiego prezydenta. Jego zdaniem staje się oczywiste, że na Kremlu zaczęto manipulować jego wizerunkiem. Po tych spekulacjach miało miejsce kilka wydarzeń, które wskazują, że Federacja Rosyjska szuka sposobu na rozpoczęcie negocjacji w sprawie wojny, którą rozpętała przeciwko Ukrainie.

– Oprócz antysemityzmu zauważyłem na przykład bardzo poważne zmiany w sferze politycznej. Tylko w ciągu ostatnich dwóch, trzech dni naliczyłem cztery sygnały płynące od władz rosyjskich, które mówią, że desperacko pragną zawieszenia broni, rozejmu i negocjacji – dodał Piontkowski.

Rosja chce negocjacji?

27 października samozwańczy prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko ogłosił konieczność jak najszybszego rozpoczęcia rozmów pokojowych w sprawie konfliktu na Ukrainie. Piontkowski jest przekonany, że bez zgody Kremla Łukaszenko nie wypowiadałby się w ten sposób.

Dzień wcześniej, 26 października Władimir Putin spotkał się z przywódcą rosyjskiej partii opozycyjnej "Jabłoko” Grigorijem Jawlińskim, a głównym tematem rozmowy miała stać się potrzeba zawarcia "porozumienia o zawieszeniu broni na Ukrainie”.

Według Piontkowskiego, trzecim sygnałem jest oświadczenie ministra obrony Federacji Rosyjskiej Siergieja Szojgu na forum „Xiangshan” w Chinach.

– Shoigu zupełnie nieoczekiwanie powiedział, że nadeszła okazja do omówienia sytuacji pokonfliktowej na Ukrainie i współistnienia z Zachodem – wyjaśnił.

Na liście tych sygnałów znalazł się także sondaż rosyjskiego ośrodka badania opinii publicznej "Centrum Lewady”, z którego wynika, że Rosjanie nie popierają już tak masowo wojny z Ukrainą. Badanie podkreśla również spadek pozytywnych ocen rosyjskiego prezydenta.

– Centrum Lewady, ośrodek badania opinii publicznej, który bez zgody Kremla nie podaje żadnych liczb, stwierdził, że 70 procent społeczeństwa rosyjskiego poparłoby zakończenie wojny, a 30 procent – nawet gdyby oznaczało to całkowite wycofanie się z okupowanych terytoriów – podsumował Piontkowski.

Czytaj też:
Rosja wycofuje się z traktatu o zakazie prób nuklearnych
Czytaj też:
Putin przestał grozić bronią atomową. Powód okazał się prosty

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Freedom TV
Czytaj także