Wraz z masowym napływem migrantów do Polski powróciła również zorganizowana przestępczość, jakiej nie było od lat.Problem staje się coraz poważniejszy, a eksperci podkreślają, że będzie on się jedynie z biegiem czasu nasilał. Były oficer CBŚ Marcin Miksza ostrzegał niedawno przed konfliktami między Ukraińcami i Gruzinami. Jego zdaniem w Polsce czeka nas fala przestępstw. Sprawą zajmują się już organy państwa.
– Staramy się to dusić w zarodku, stąd bardzo intensywne działania policji, straży granicznej. Przypomnę, akcja 13-14 lutego, informowaliśmy – 26 tysięcy funkcjonariuszy policji, tysiąc funkcjonariuszy Straży Granicznej ruszyło, żeby dotrzeć do tych miejsc, gdzie mogą być osoby podejrzewane o działalność przestępczą. 1,5 tys. ludzi zostało zatrzymanych. Aresztowania, będą deportacje – powiedział Tomasz Siemoniak w „Gościu poranka” TVP Info.
Siemoniak: Zdusić w zarodku
– Nie pozwolimy na to, żeby przestępczość, taka jaką pamięta się z lat 90., przestępczość zorganizowana, brutalna, weszła do Polski. Bardzo jasno to mówię, to jest też zdecydowana wola premiera Donalda Tuska – oświadczył.
Minister dodał, że od mniej więcej połowy zeszłego roku na kolejnych odprawach z policjantami przygotowywano się na to, żeby "zdecydowanie i mocno uderzyć". – I też pokazać za granicą tym, którzy myślą, że Polska może być areną ich przestępczej działalności, że tu nie ma żadnej przestrzeni. Chcemy zdusić to w zarodku – mówił.
MSWiA przekazało niedawno, że od początku 2025 roku 2616 obcokrajowców usłyszało zarzuty popełnienia przestępstw w Polsce. W ramach akcji Policji i Straży Granicznej 13-14 lutego zatrzymano 1474 osoby, a wobec 398 cudzoziemców wszczęto procedurę wydalenia z Polski. Przez następne dni Policja prowadziła kolejne zdecydowane i intensywne działania wymierzone w próbujące się organizować na terenie Polski zagraniczne grupy przestępcze.
Pakt migracyjny
Pakt migracyjny (9 rozporządzeń, 1 dyrektywa) wejdzie w życie w połowie 2026 roku. Polska głosowała przeciwko. Zawiera m.in. ułatwienia procedur w zakresie odsyłania nielegalnych imigrantów z Europy, jednak istotą przedsięwzięcia jest relokowanie imigrantów z krajów obcych cywilizacyjnie po wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. Relokacja nielegalnych imigrantów jest określana przez KE jako "obowiązkowa solidarność".
Jeżeli państwo członkowskie odmówi wpuszczania cudzoziemców, podatnicy tego państwa będą musieli zapłacić karę za każdego nieprzyjętego. Kwota nie jest jeszcze ustalona, ale mówi się o 20 tys. euro za jednego.
Pakt migracyjny zakłada, że w "sytuacji kryzysowej" Komisja Europejska może zwiększyć ilość imigrantów, jaką mają wpuścić na swoje terytorium poszczególne państwa.
Komisja Europejska: Polska związana
W listopadzie 2024 roku europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski złożył interpelację do Komisji Europejskiej, w której pytał, czy Polska w związku z przyjęciem dużej liczby imigrantów z Ukrainy zostanie zwolniona z mechanizmu solidarności, określonego przez pakt migracyjny.
W nadesłanej odpowiedzi Komisja Europejska stwierdziła, że Polska jest "związana wszystkimi aktami prawnymi wchodzącymi w skład Paktu o migracji i azylu".
Poseł ujawnił korespondencję
8 lutego poseł PiS Michał Moskal ujawnił rządową jak twierdzi korespondencję, traktującą o zadaniach dla poszczególnych ministerstw w ramach Krajowego Planu Kryzysowego "na wypadek sytuacji związanych z nieproporcjonalną do zwykłych warunków funkcjonowania systemu recepcyjnego i azylowego liczbą osób ubiegających się o ochronę międzynarodową".
W dokumencie są m.in. szokujące informacje dotyczące zadań dla ministerstwa obrony narodowej. "Ministerstwo Obrony Narodowej – w zakresie współpracy cywilno-wojskowej, transportu cudzoziemców z przejść granicznych do ośrodków/punktów recepcyjnych oraz organizacji tymczasowych obozowisk" – czytamy w opublikowanym piśmie.
Rozprowadzą cudzoziemców po Polsce powiatowej?
Jednocześnie w Polsce już tworzone są Centra Integracji Cudzoziemców, których obowiązek tworzenia wynika właśnie z paktu migracyjnego UE.
Mieszkający w Niemczech ekspert ds. bezpieczeństw dr Sławomir Ozdyk ostrzegał na kanale YouTube Do Rzeczy, że będą starali się rozprowadzać imigrantów po Polsce powiatowej, a rezultaty ich obecności nie będą inne, tylko takie same jak w Europie Zachodniej – gwałty, napaści, rabunki, zabójstwa. Ludzie przestaną być bezpieczni na ulicach własnych miast.
Obietnica Tuska
4 lutego premier Donald Tusk ponownie zapewnił, że Polska nie będzie implementować paktu migracyjnego, a decyzja w tej sprawie ma charakter definitywny. 7 lutego w Gdańsku w obecności Ursuli von der Leyen oznajmił, że "Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego w sposób, który by spowodował dodatkowe, jakiekolwiek kwoty migrantów w Polsce".
Czytaj też:
Polacy fundują emerytury cudzoziemcom. "Polska senioralnym eldorado"Czytaj też:
Gangi cudzoziemców w Polsce. Wicepremier: Będziemy walczyć
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
