Część przemówienia poświęcił kwestiom bezpieczeństwa, twierdząc m.in., że zależy mu na dobrych relacjach z USA. Polityk mówił o fermach wiatrowych, a także po raz kolejny zapowiadał rozliczenia poprzedniej władzy.
– Widzę, że druga strona przede wszystkim jątrzy, atakuje. Nie chcę o nich mówić, jestem już serdecznie zmęczony mówieniem o PiS-ie. Ile można o nich opowiadać? I obiecuję wam, że ten rozdział zamkniemy. Rozliczymy ich i zajmiemy się przede wszystkim przyszłością – mówił powiedział Trzaskowski.
Trzaskowski: Unia Europejska to nasze bezpieczeństwo
W trakcie przemówienia polityk obiecywał, że ma plan, jak zapewnić Polsce bezpieczeństwo. Podkreślił, że Polska armia jest liczna, ale musi być jak najbardziej nowoczesna, co stanowi punkt pierwszy. – Żebyśmy pieniądze, które wydajemy na zbrojenia przynajmniej w połowie wydawali w Polsce. I żebyśmy również wzmacniali naszą wschodnią granicę, żeby była to najbezpieczniejsza granice w UE i w NATO – mówił Trzaskowski.
Kandydat na prezydenta podkreślił, że Polska miała rację ostrzegając Europe przed Rosją Putina i wyraził zadowolenie, że UE w przyjętym właśnie strategicznym dokumencie uznaje to ponad wszelką wątpliwość. Powiedział też, że "są tacy politycy, którzy przez cały czas szukają zagrożenia w UE". – A Unia Europejska to nasze właśnie bezpieczeństwo – wyraził swoją ocenę.
Kolejne dwa punkty dotyczą współpracy w ramach NATO i UE. – Trzeba dbać zarówno o relacje ze Stanami Zjednoczonymi, jak i o relacje w Unii Europejskiej. Jeżeli dzisiaj wreszcie dzięki naszym staraniom przyjmujemy nową strategię w Unii Europejskiej, gdzie jasno jest zapisane to, co postulowaliśmy przez lata […] to przecież to jest realizacja naszej polityki, to jest realizacja naszego interesu – przekonywał włodarz Warszawy.
– Ja się przysłuchiwałem temu, co działo się w Sejmie i słyszę, co mówią moi konkurenci. Oni mówią, że ktoś, kto chce mocnej Europy, osłabia nasz sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. To jest brak zrozumienia podstawowych zasad, które dzisiaj rządzą światem – kontynuował, nie precyzując dokładnie, co konkretnie zrobił PiS, czy Konfederacji przeciwko postulatowi "mocnej Europy".
– Przecież wy wszyscy to rozumiecie, prawda, że jeżeli chcemy być bezpieczni, to musimy być bezpieczni, ubezpieczając się w sposób najbardziej skuteczny. Stawiając na Stany Zjednoczone, ale że sytuacja jest niepewna, musimy stawiać również na Europę – mówił dalej.
Czytaj też:
"Wbrew protestom Polaków, a po myśli koncernów". Nawrocki: Zatrzymajmy to!Czytaj też:
Przestępstwa Algierczyków i Japończyków. Mentzen: Jak w świetle tych danych można wierzyć lewakom?