Stosunki polsko-niemieckie były przedmiotem rozmowy z Magdaleną Ziętek-Wielomską na kanale YouTube "Do Rzeczy". Przypomnijmy, że Ziętek-Wielomska, filozof zajmującą się cybernetyką i sterowaniem społecznym, prezes Fundacji "Instytut Badawczy Pro vita bona" jest autorką licznych publikacji, w tym pracy "Niemiecki sen o imperium".
Punktem wyjściowym rozmowy były coraz bardziej nieskrywane działania niemieckie wobec Polski w zakresie wpływania na naszą politykę.
Ziętek-Wielomska: Niemcy realizują długofalowy plan
– Czy polska polityka jest przejęta i my tylko łudzimy się, że mamy polskie władze? – zapytał prowadzący Piotr Szlachtowicz.
Zdaniem Ziętek-Wielomskiej przejęcie polityczne nastąpiło już bardzo dawno. – Zaczęło się właściwie od lat 80. W 89 r. w momencie upadku, jak to się u nas mówi, komunizmu zaczęło się regularne przejmowanie Polski – powiedziała publicystka.
Jak podkreśliła, było to robione bardzo sprytnie. Niemcy, choć cały czas są krajem zależnym od USA, to robiły różne rzeczy za plecami Amerykanów, mając swój plan. – Plan powstał pod koniec wojny, bo Niemcy wiedzieli, że nie pogodzą się z porażką, będą innymi metodami dążyć do osiągnięcia tych samych celów i krok po kroku swój plan realizowali – powiedziała.
Czekali, aż USA osłabną
Gość kanału "Do Rzeczy" dodała, że w Polsce jest trudne do zrozumienia i przyjęcia, że można mieć jakiś plan i przez dziesięciolecia dążyć do jego realizacji. Prezes "Pro vita bona" nakreśliła tło historyczne, zwracając uwagę m.in. na to, że to właśnie Niemcy najmocniej ciągnęły Polskę do Unii Europejskiej.
– Teraz, kiedy prawie cały świat, poza Polską, wie, że USA przestają być hegemonem i znany z ostatnich lat układ geopolityczny świata de facto już się skończył i wchodzimy w erę wielobiegunowości, to jest moment, na który Niemcy czekali. – Teraz Niemcy chcą zrealizować swój plan przekształcenia Europy, europejskiego filaru NATO, w twór imperialny. Zaczynają to już na całego odpalać właśnie dlatego, że Stany Zjednoczone są już dużo słabsze [...] Teraz pewne rzeczy są robione szybciej, w dużo bardziej otwarty sposób – powiedziała Ziętek-Wielomska.
Polska prowincją imperium?
W jej ocenie Niemcy nie będą jednak w stanie opanować politycznie Europy bez podporządkowania sobie Polski. – Trzeba zapamiętać, że jesteśmy kluczem do imperium. To jest coś, czego Polacy w większości z nieznanych dla mnie powodów nie są w stanie zrozumieć, mimo że mamy 1000 lat ciągłych prób przekształcenia Europy w imperium przez różne niemieckie dynastie – kontynuowała. Zaznaczyła, że mowa jest oczywiście o wizjach i planach niemieckich elit, nie o tamtejszym społeczeństwie.
Ziętek-Wielomska podkreśliła, że chodzi o podporządkowanie polityczne. Polska we wspomnianych planach ma być prowincją europejskiego imperium – język polski, polskojęzyczne urzędy, biało-czerwone flagi, ale najważniejsze decyzje polityczne nie będą zapadać w Warszawie. – Chodzi o to, że mamy nie mieć tożsamości narodowej, mamy zadowolić się statusem mieszkańców imperium, które będzie zarządzane przez określone centrum – powiedziała.
Czytaj też:
Prof. Wielomski: Szukają wspólnych korzeni dla stworzenia federalnej armii europejskiejCzytaj też:
Michalkiewicz: Niemcy próbują wykorzystać sytuację, żeby zrealizować dwa marzenia
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
