Miał podżegać do zabójstwa Ziobry. Znów nie stanął przed sądem

Miał podżegać do zabójstwa Ziobry. Znów nie stanął przed sądem

Dodano: 
Sędzia Anna Ptaszek
Sędzia Anna Ptaszek Źródło: PAP / Paweł Supernak
Warszawski sąd po raz kolejny odkłada proces przeciwko Janowi S., znanemu jako "król dopalaczy". Sprawa ciągnie się od 2020 roku.

Mężczyzna oskarżony jest m.in. o podżeganie do zabójstwa byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wszystko przez decyzję o wyłączeniu z postępowania sędzi Anny Ptaszek, która – jak uznał sąd – mogła nie być bezstronna. O sprawie jako pierwsze poinformowało Radio Zet.

Sprawa ciągnie się od lat

Proces Jana S., który rozpoczął się jeszcze w grudniu 2020 roku, nie może doczekać się finału. Po raz pierwszy konieczne było jego powtórzenie, gdy na emeryturę przeszła sędzia Danuta Kachnowicz. Nowy skład orzekający, któremu przewodniczyła sędzia Anna Ptaszek, również nie zdołał doprowadzić sprawy do końca.

Powodem jest incydent z 1 lutego 2025 roku, kiedy to Zbigniew Ziobro – komentując działania sędzi Ptaszek w zupełnie innej sprawie, dotyczącej jego niestawienia się przed komisją śledczą ds. Pegasusa – na antenie Radia Maryja stwierdził, że sędzia "poniesie konsekwencje" i "trzeba ją usunąć z sądownictwa".

Wyłączenie sędzi

Wypowiedź byłego ministra sprawiedliwości została uznana przez stowarzyszenie Iustitia za groźbę i zgłoszona do prokuratury, która wszczęła w tej sprawie śledztwo. W związku z tym prokuratura złożyła wniosek o wyłączenie sędzi Ptaszek z procesu przeciwko Janowi S. Sąd przychylił się do wniosku 24 czerwca, argumentując, że istnieją wątpliwości co do jej bezstronności – jako osoby potencjalnie pokrzywdzonej w innym śledztwie dotyczącym Ziobry.

— Nie chodzi o moje osobiste odczucia wobec pana Ziobry, tylko o społeczne postrzeganie tego procesu — tłumaczyła decyzję sama sędzia Ptaszek, która jest też rzeczniczką Sądu Okręgowego w Warszawie. Sprawa trafiła teraz do nowej sędzi – Jolanty Marek-Trochy. To ona zdecyduje, czy proces przeciwko Janowi S. będzie musiał rozpocząć się od nowa, czy wystarczy częściowe powtórzenie postępowania dowodowego.

Długa lista zarzutów

Jan S. oskarżony jest łącznie o 14 przestępstw, w tym podżeganie do zabójstwa Ziobry, prokuratora i policjantów, usiłowanie wręczania łapówek oraz nękanie funkcjonariuszy. Według prokuratury, za zabójstwo Ziobry oferował 100 tys. zł i rozważał użycie trucizny, materiałów wybuchowych lub pierwiastków promieniotwórczych.

Mężczyzna wcześniej został już skazany na 12 lat więzienia za kierowanie grupą przestępczą handlującą dopalaczami, w wyniku
działalności której zmarło pięć osób.

Czytaj też:
Zaskakujące doniesienia ws. prokurator Wrzosek. "Spakowała swoje rzeczy"
Czytaj też:
Ziobro doprowadzony przed komisję śledczą? Jest zielone światło


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Radio Zet
Czytaj także