To Europa ma zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo. Gwarancje USA będą "minimalne"

To Europa ma zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo. Gwarancje USA będą "minimalne"

Dodano: 
Donald Trump i Wołodymyr Zełenski
Donald Trump i Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP/EPA / WILL OLIVER
Stany Zjednoczone odegrają jedynie "minimalną” rolę w zapewnieniu Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa, podaje Politico.

Elbridge Colby, podsekretarz obrony USA, przekazał stanowisko Waszyngtonu w sprawie gwarancji dla Ukrainy podczas spotkania z przywódcami wojskowymi Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Finlandii. Jak wynika z relacji z tych rozmów, to Europa będzie "działać na miejscu". Stany Zjednoczone nie będą w pełni zaangażowane w żaden proces.

Inne źródło portalu dodało: "Nie wiem, co nam to daje... Wróciliśmy praktycznie do sytuacji, w której byliśmy wiosną, czyli do koalicji chętnych”. Pewien europejski urzędnik w komentarzu dla "The Telegraph" podkreślił z kolei: "Wydaje się, że wszystko zależy od nas”.

Rozwiane europejskie nadzieje

Nadzieje na aktywniejszy udział Waszyngtonu w misji pokojowej wzrosły po tym, jak Donald Trump powiedział europejskim przywódcom i prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu, że Stany Zjednoczone mogłyby uczestniczyć w gwarancjach bezpieczeństwa dla Kijowa "na wzór Artykułu 5”. Jednakże, jak podaje "The Telegraph", podczas prywatnych rozmów prezydent USA nie podał szczegółów, na czym miałaby polegać taka pomoc.

Pomimo braku konkretów, wypowiedzi Trumpa zostały przyjęte pozytywnie. W szczególności Keir Starmer i Emmanuel Macron uznali publiczne oświadczenia Trumpa za wielkie zwycięstwo Ukrainy i Europy.

Jednocześnie przywódca USA publicznie wykluczył możliwość rozmieszczenia wojsk amerykańskich na terytorium Ukrainy, zezwolił jednak na wsparcie misji pokojowej przy pomocy sił powietrznych.

Europejscy planiści wojskowi rozważali już wcześniej rozmieszczenie amerykańskich myśliwców w Polsce i Rumunii w celu przeprowadzenia ataku, gdyby Rosja naruszyła zawieszenie broni, określając to jako "mechanizm zapobiegawczy”. Pomysł ten został jednak zawieszony z powodu braku wystarczającego zaangażowania ze strony USA i Europy.

Czytaj też:
Zaporowe warunki Rosji. Ławrow: Wszystko musi być omówione wcześniej
Czytaj też:
Setki żołnierzy trafi do Polski. Kosiniak-Kamysz: Mamy bardzo dobrą informację


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Politico, The Telegraph
Czytaj także