A jednak dalsza wojna? NATO planuje zwiększyć pomoc dla Ukrainy

A jednak dalsza wojna? NATO planuje zwiększyć pomoc dla Ukrainy

Dodano: 
Flagi NATO i Ukrainy
Flagi NATO i Ukrainy Źródło: Wikimedia Commons
NATO planuje zwiększenie pomocy militarnej i humanitarnej dla Ukrainy – zapowiedział szef Komitetu Wojskowego Sojuszu, admirał Giuseppe Cavo Dragone, w wywiadzie dla włoskiego "Corriere della Sera".

– Nasze pełne poparcie dla Ukrainy nigdy się nie zmieni, dopóki nie będzie sprawiedliwego i trwałego pokoju – podkreślił Dragone. Dodał, że Ukraińcy udowodnili, że są "doskonałymi żołnierzami" i stanowią wzór dla Europy.

Liczby mówią same za siebie

Admirał zwrócił uwagę, że 99 proc. pomocy militarnej dla Kijowa pochodzi z państw NATO. W 2024 roku wsparcie wyniosło ok. 50 mld dolarów, a w pierwszych miesiącach 2025 roku przekazano już 33 mld dolarów. – Ukraińcy szukają dialogu, Rosjanie grają na czas – zaznaczył Dragone. Dlatego jego zdaniem sankcje wobec Moskwy muszą być zaostrzone. Mają one wywrzeć presję wewnętrzną na Putina i wzmocnić pozycję Ukrainy w negocjacjach.

Admirał odniósł się też do ewentualnej obecności wojsk NATO w Ukrainie, podkreślając, że to temat przedwczesny i nieporuszany w Sojuszu. Decyzje o ewentualnych kontyngentach zależą od politycznych gwarancji bezpieczeństwa. Plan NATO jest jasny: wzmacniać Ukrainę, utrzymać presję na Moskwę i zapewnić, że Kijów nie zostanie sam, podkreślał wojskowy.

Putin nie spotka się z Zełenskim

Zapowiedź ze strony NATO prawdopodobnie ma związek z wydarzeniami, które mają miejsce od 15 sierpnia, inicjowanymi przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, który spotkał się w ciągu ostatnich dni zarówno z przywódcą Rosji Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. Wszystko wskazuje jednak na to, że wysiłki na rzecz pokoju na Ukrainie pójdą na marne.

W piątek na antenie NBC News minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow stwierdził, że aktualnie "nie ma w planach" żadnego spotkania pomiędzy Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim. Jednocześnie podkreślił, że rosyjski przywódca "jest gotowy" spotkać się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem, gdy "agenda szczytu będzie gotowa". Jak zaznaczył, obecnie taka sytuacja nie ma miejsca.

Szef rosyjskiego MSZ oznajmił, że Moskwa "zgodziła się wykazać elastycznością" w punktach wskazanych przez prezydenta USA Donalda Trumpa po spotkaniu z Putinem na Alasce. Zdaniem Ławrowa, to Zełenski "odrzucił wszystkie zasadnicze punkty" dotyczące porozumienia pokojowego.

Czytaj też:
Doradzał Putinowi, teraz uznano go za zagranicznego agenta
Czytaj też:
Większość Ukraińców chce końca wojny za wszelką cenę. Sondaż wykazał coś jeszcze


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Alina Piekarz
Źródło: RMF 24
Czytaj także