MSZ poinformowało, że na wniosek Polski zwołane zostanie nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Tematem będzie naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję.
Radosław Sikorski zwrócił uwagę, że celem zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ jest "przyciągnięcie uwagi całego świata do tego bezprecedensowego ataku rosyjskich dronów na państwo członkowskie nie tylko ONZ, ale Unii Europejskiej i NATO". – Występowałem w przeszłości przed Radą Bezpieczeństwa ONZ i wydaje mi się, że to się niosło, nasze argumenty się przebijały – powiedział minister spraw zagranicznych na antenie RMF FM. – Jeszcze nie zdecydowaliśmy, kto będzie mówił w imieniu Polski – zaznaczył.
Sikorski: Putin nas testuje
– Doszło do 19 naruszeń naszej przestrzeni powietrznej. Jest kilkanaście dronów zidentyfikowanych, kilka zestrzelonych. Akcja trwająca siedem godzin, a więc całą noc, zatem nie można mówić o przypadku. To jest testowanie nie tylko Polski, ale całego NATO i to nie tylko wojskowe, ale także polityczne – ocenił Sikorski.
Na wniosek Polski NATO uruchomiło artykuł 4. Umożliwia on pilne konsultacje między państwami członkowskimi Sojuszu Północnoatlantyckiego. – To miało już miejsce w historii Sojuszu. Robiła to na przykład Turcja w trakcie wojny w Iraku czy wobec wojny domowej w Syrii. Sojusz wzmacniał jej zdolności przeciwlotnicze i przeciwrakietowe – wskazał szef MSZ.
– To jest test dla NATO. Putin nas testuje. Ale to jest też test dla skuteczności tych specjalnych relacji, jakie ma prezydent Nawrocki z prezydentem Trumpem. Zobaczymy, czy to przyniesie jakiś efekt – stwierdził wicepremier.
– Mamy tsunami poparcia, które musi się przełożyć na fakty. To dopiero 24 godziny, więc dajmy ludziom czas na zbadanie, co jeszcze w zasobach mają. Spodziewamy się, że te deklaracje nastąpią – dodał Sikorski, podkreślając, że Polska domaga się nie tylko wzmocnienia zdolności antydronowych, ale także nałożenia sankcji na Rosję i wzmożenia wsparcia dla Ukrainy.
Czytaj też:
Co usłyszał Nawrocki od Trumpa? Rzecznik prezydenta ujawniaCzytaj też:
Tusk zwrócił się do pilotów wojskowych. "Nie są to już ćwiczenia"
