Dokument, opisany przez Dagens Nyheter, zawiera rekomendacje dotyczące dalszego wzmacniania potencjału obronnego kraju w obliczu rosnącego ryzyka.
Zagrożenie do 2030 roku
Według analityków armii zagrożenie ze strony Rosji będzie narastać do 2030 roku, dlatego Szwecja powinna intensywnie inwestować w rakiety dalekiego zasięgu, kolejne systemy obrony powietrznej oraz satelity szpiegowskie, które zapewnią łączność kryzysową i szczegółowy monitoring działań wroga. Generał Carl-Johan Edström, szef Sztabu Obrony, podkreślił, że Rosja może kontynuować politykę ekspansji niezależnie od wydarzeń na Ukrainie. Dodał również, że pociski o zasięgu do 2 tys. km mogłyby zostać użyte w razie agresji na państwo NATO i uruchomienia artykułu 5.
W raporcie zaznaczono też konieczność zwiększenia możliwości działania na terenie Finlandii oraz państw bałtyckich, wzmocnienia kontroli nad Morzem Bałtyckim i rozwinięcia zdolności wywiadowczych, m.in. dzięki samolotom wczesnego ostrzegania Globaleye. Budżet obronny Szwecji ma wzrosnąć z 148 mld do ponad 200 mld koron szwedzkich w ciągu pięciu lat. Dokument zamówiony przez rząd ma pomóc określić, na jakie uzbrojenie przeznaczyć dodatkowe środki.
Szwecja krytykuje politykę UE
Jednocześnie kilka dni temu minister spraw zagranicznych Szwecji Maria Malmer Stenergard skrytykowała Unię Europejską za dysproporcję między importem z Rosji a pomocą udzieloną Ukrainie. Jak podkreśliła, od początku pełnoskalowej inwazji Unia wydała na rosyjskie towary i energię więcej, niż przekazała Kijowowi w ramach wsparcia finansowego. Stenergard wskazała, że od 22 lutego 2022 r. państwa UE udzieliły Ukrainie pomocy o wartości 187 mld euro, podczas gdy import z Rosji w tym samym czasie wyniósł 201 mld euro tylko w zakresie ropy i gazu. Po doliczeniu innych towarów kwota rośnie do 311 mld euro. – Unijny import z Rosji przewyższa pomoc dla Ukrainy o 124 mld euro. To po prostu hańba – powiedziała w Brukseli.
Według szwedzkiej minister bez zwiększenia wsparcia dla Ukrainy i presji na Rosję "nie będzie żadnych sensownych rozmów pokojowych". Jej zdaniem dobrym krokiem byłoby wykorzystanie zamrożonych aktywów rosyjskich na rzecz odbudowy Ukrainy.
Czytaj też:
Były szef Agencji Wywiadu alarmuje: Militarnie jesteśmy zeremCzytaj też:
Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
