Premier Tusk przed szczytem w Helsinkach: To jest nasz cel

Premier Tusk przed szczytem w Helsinkach: To jest nasz cel

Dodano: 
Donald Tusk, premier
Donald Tusk, premier Źródło: PAP / Piotr Nowak
Premier Donald Tusk zabrał głos przed pierwszym w historii szczytem państw wschodniej flanki Unii Europejskiej, które odbędzie się w Helsinkach.

Premier Donald Tusk zabrał głos przed szczytem wschodniej flanki Unii Europejskiej w Helsinkach. W spotkaniu wezmą udział przywódcy z Finlandii, Szwecji, Polski, Rumunii, Bułgarii oraz państw bałtyckich. Głównym tematem rozmów będzie bezpieczeństwo, w kontekście wojny na Ukrainie.

– Wszyscy chyba w naszym kraju zrozumieli, że zabezpieczenie wschodniej flanki wspólnie z państwami, które graniczą z Rosją albo mają problemy na przykład na Bałtyku, tak jak Szwecja, powinny ze sobą współpracować. Z wielką satysfakcją uczestniczę w tych spotkaniach. One naprawdę realnie zmniejszają zagrożenie ze strony Rosji. One także pomagają Polsce, Finlandii i innym państwom tego formatu w wykorzystaniu środków europejskich na rzecz ochrony wschodniej granicy – mówił szef polskiego rządu.

– Jak państwo wiecie, myśmy w Polsce zaczęli jako pierwsi budować Tarczę Wschód w związku z wojną na Ukrainie i zagrożeniem rosyjskim. W tej chwili inwestujemy w to miliardy złotych. (...) Naszym celem jest zbudowanie najnowocześniejszej, najskuteczniejszej ściany antydronowej, takiej ściany nasyconej technologią, aby zagrożenie ze strony Rosji nie było tak dokuczliwe, jak jest w tej chwili – oznajmił premier.

twitter

Tusk ujawnił kulisy rozmów w Berlinie

W poniedziałek w Berlinie odbył się szczyt europejskich przywódców w sprawie pokoju na Ukrainie. Przywódcy z Ukrainy, Polski, Niemiec, Włoch, Finlandii, Francji, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Danii, Holandii i NATO rozmawiali z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Po zakończeniu rozmowy amerykański przywódca stwierdził, że porozumienie mające zakończyć wojnę na Ukrainie jest "bliższe niż kiedykolwiek wcześniej".

Kulisy rozmów w Berlinie uchylił premier Donald Tusk. – To, co jest przełomem (...), to fakt, że chyba po raz pierwszy tak wyraźnie było widać, że i Amerykanie, i Europejczycy, i Ukraina są po jednej stronie – powiedział szef polskiego rządu. Jak podkreślił, właśnie jedność może skłonić Rosję do poważnego potraktowania rozmów o pokoju lub chociaż czasowym zawieszeniu broni.

– Amerykanie są przekonani, że z ich udziałem jesteśmy w stanie zbudować poważne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy – mówił. Premier ujawnił, że po raz pierwszy usłyszał z ust amerykańskich negocjatorów, że "Ameryka zaangażuje się w gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy w taki sposób, aby Rosjanie nie mieli wątpliwości, że odpowiedź amerykańska będzie militarna, gdyby ponownie zaatakowali Ukrainę".

Czytaj też:
Pokój na Ukrainie. Zaskakujące słowa Trumpa


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: X / DoRzeczy.pl
Czytaj także