Uczestników badania przeprowadzonego na zlecenie "Super Expressu" zapytano, czy obawiają się, że może dojść do wojny Rosji z NATO.
56 proc. ankietowanych przyznało, że ma takie obawy. 32 proc. respondentów nie widzi takiego zagrożenia, a 12 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
"Badanie jasno pokazuje, że Polacy nie przywykli do zagrożenia ze Wschodu. Nie przeszli do porządku dziennego nad tym, co żołdacy Putina już od dwóch lat robią na Ukrainie" – ocenia "SE".
Gen. Komornicki pyta o gotowość Polaków do obrony kraju
Cytowany w artykule gen. Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, zastanawia się, czy obawy Polaków dotyczące wybuchu wojny idą w parze z gotowością do obrony ojczyzny i do poświęceń. Zwraca również uwagę, że nastroje społeczeństwa różnią się w zależności od regionu i "nie są takie same na przykład w Chełmie i w Szczecinie".
– To się rozkłada różnie w regionach. Obawy są dużo większe na wschodzie, blisko granicy z Białorusią i Ukrainą. Przecież to tam wlatują rakiety do naszej przestrzeni powietrznej. Te nastroje z pewnością się udzielają – powiedział Komornicki.
Kiedy Rosja może zaatakować NATO?
"Super Express" przypomina słowa ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa, który stwierdził, że Rosja może zaatakować kraj NATO za pięć-osiem lat. Gazeta podkreśla, że "jeszcze większym pesymistą" w tej kwestii jest szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jacek Siewiera uważa bowiem, że "mamy trzy lata na przygotowanie się na konfrontację z Rosją".
Sondaż został zrealizowany w dniu 11 lutego 2024 r. metodą CAWI na próbie 1060 dorosłych Polaków.
Czytaj też:
Litwa, Łotwa i Estonia szykują się na wojnę z Rosją. Powstanie "bałtycka linia obrony"