Taki wniosek wynika z najnowszego badania Opinia24 dla RMF FM. Wiarę w autonomię głowy państwa deklaruje 28 proc. ankietowanych, a 9 proc. jest o tym przekonanych w sposób zdecydowany.
Jednoznaczne wyniki
Najsilniej przekonani o niezależności Nawrockiego są wyborcy Prawa i Sprawiedliwości – 71 proc. z nich uważa, że prezydent będzie działał według własnego uznania. Wysoki poziom zaufania do samodzielności widać również wśród osób, które głosowały na niego w pierwszej turze (68 proc.) oraz w drugiej turze (53 proc.) wyborów prezydenckich.
Jednocześnie 44 proc. badanych obawia się, że prezydent pozostanie pod wpływem PiS. Taki pogląd dominuje zwłaszcza wśród sympatyków Koalicji Obywatelskiej – aż 84 proc. z nich nie wierzy w autonomię głowy państwa. W elektoracie Konfederacji opinie są podzielone: 37 proc. wierzy w niezależność Nawrockiego, a 44 proc. jest przeciwnego zdania.
Nawrocki leci do Stanów Zjednoczonych
Niezależnie od wyników sondaży nowo zaprzysiężony prezydent Polski od pierwszych dni urzędu realizuje wyznaczone podczas kampanii cele. Kilka dni temu, jak poinformowała jego kancelaria, otrzymał od Donalda Trumpa zaproszenie na robocze spotkanie w Białym Domu, wyznaczone na 3 września 2025 r. Informację przekazał Paweł Szefernaker, podkreślając, że zaproszenie znalazło się w liście gratulacyjnym wręczonym w dniu objęcia urzędu.
Dla Nawrockiego wizyta ta ma szczególne znaczenie, ponieważ – jak zaznaczył w swoim pierwszym wywiadzie – współpraca ze Stanami Zjednoczonymi jest kluczowa dla Polski w kwestiach bezpieczeństwa, rozwoju gospodarczego oraz nowych technologii. Prezydent wyraził przekonanie, że relacje polsko-amerykańskie będą na najwyższym poziomie, a Polska ma szansę stać się liderem w budowaniu więzi między USA a całą Unią Europejską.
Czytaj też:
Prezydent w Muzeum II Wojny Światowej. "Jest rtm. Pilecki. Presja ma sens!"
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
