Prezydent w Muzeum II Wojny Światowej. "Jest rtm. Pilecki. Presja ma sens!"

Prezydent w Muzeum II Wojny Światowej. "Jest rtm. Pilecki. Presja ma sens!"

Dodano: 
Prezydent Karol Nawrocki
Prezydent Karol Nawrocki Źródło: PAP / Marcin Gadomski
Prezydent Karol Nawrocki skomentował próby wykluczania z wystawy gdańskiego muzeum wątków poświęconych polskim bohaterom.

Prezydent Karol Nawrocki odwiedził rodzinny Gdańsk. Pojechał m.in. do Muzeum II Wojny Światowej. Przypomnijmy, że zanim został prezesem IPN, w latach 2017-2021 Nawrocki kierował Muzeum.

– Dziękuję, że dzisiaj ze mną jesteście. Ze są polscy patrioci, którzy pielęgnują pamięć narodową. Którzy są gotowi do tego, aby upominać się o naszych bohaterów. Dzień dzisiejszy poświęciłem właśnie bohaterom – mówił do zgromadzonych przed siedzibą.

– Następnie złożyłem hołd największemu polskiemu bohaterowi, żołnierzowi XX wieku, rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu i rzeczywiście, gdy byłem dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej, to wspólnie z Adrianną Garnik wznieśliśmy ten pomnik. Zwiedziłem także wystawę w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Chcę podziękować wszystkim, którzy manifestowali i prosili o przywrócenie bohaterów na ekspozycję główną do Muzeum II Wojny Światowej. Pokazaliśmy wspólnie, że presja społeczna ma sens i że bohaterowie mogą dzięki presji społecznej wrócić tam gdzie ich miejsce, a więc do Muzeum II Wojny Światowej. Wielkie "dziękuję" ode mnie jako prezydenta Polski – wskazał.

twitter

"Jesteśmy szczęśliwi"

Prezydent Nawrocki nawiązał do prób usunięcia z wystawy Muzeum II Wojny Światowej wątków poświęconych bohaterom. Zwrócił uwagę, że rtm. Pilecki ma dziś swoje miejsce na wystawie głównej. – Jest i opowiada historię walki, cierpienia Polaków w XX wieku. Nie byłoby to możliwe bez pomnika pana rotmistrza, z drugiej, bez, niestety, procesu sądowego, bez społecznej presji. Na wystawie głównej jest także rodzina Ulmów. To także wydawało się, szanowni państwo, trudne do osiągnięcia, ale rodzina Ulmów jest na wystawie i z tego, co widzę, wszyscy jesteśmy szczęśliwi, jesteśmy zadowoleni – powiedział.

– Upomniałem się także o świętego ojca Maksymiliana Kolbego, który jest znany, drodzy państwo na całym świecie. Ojciec Kolbe jest na wystawie w muzeum. II wojny światowej, ale, niestety, nie w takiej formie, w jakiej przeżył to życie i oddał je za Pana Boga i ojczyznę. Rozumiem, że jest to różnica wrażliwości mojej i obecnej dyrekcji. Jeszcze raz dziękuję wszystkim państwu za to, że tutaj jesteście, że walczyliście o naszych bohaterów i przypominam, że nasza wspólnota narodowa, my wszyscy Polacy, jesteśmy zbudowani na naszej kulturze, na naszym dziedzictwie kulturowym, na naszym języku, który pozwala nam się porozumiewać, na naszych wspólnych planach wobec przyszłości. Ale jesteśmy zbudowani także wokół wspólnego przeżywania naszej przeszłości i wokół pięknego świadectwa naszych bohaterów, o których dbaliśmy, dbamy i będziemy dbać. Niech żyje Polska, niech żyją Polacy – zakończył swoje przemówienie.

Czytaj też:
Dziennikarki niezadowolone. "Toporny model polskości", "polski, naród, suweren"
Czytaj też:
Nawrocki doprowadzi do upadku rządu Tuska? Rzecznik prezydenta wyjaśnia


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: X
Czytaj także