Oto miejsce, w którym nie rodzą się dziewczynki. Władze prowadzą śledztwo ws. ukrytych aborcji

Oto miejsce, w którym nie rodzą się dziewczynki. Władze prowadzą śledztwo ws. ukrytych aborcji

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / Harsha K R/CC BY-SA 2.0
Magistraty w stanie Uttarakhand na północy Indii prowadzą śledztwo ws. nielegalnych aborcji, które dokonuje się ze względu na płeć dziecka. Według oficjalnych statystyk w okresie trzech miesięcy w 132 wioskach w tym stanie nie urodziła się ani jedna dziewczynka. Wszystko przez to, że urodzenie chłopca jest o wiele bardziej korzystne dla rodziny na przyszłość - to właśnie mężczyźni są postrzegani jako jej "żywiciele".

W ciągu ostatnich trzech miesięcy, na 216 urodzeń w 132 miejscowościach ani jedno dziecko nie było płci żeńskiej - to oficjalne statystyki władz miejscowości w stanie Uttarakhand. – Znaleźliśmy duże obszary, na których wskaźnik urodzeń dziewczynek jest bliski lub równy zeru – podał dr Ashish Chauhan z magistratu dystryktu Uttarakhand w rozmowie z magazynem "India Today".

Lokalne organizacje podkreślają, że powodem tego stanu rzeczy są nielegalne aborcje na dzieciach płci żeńskiej. Wszystko przez przekonania patriarchalnego społeczeństwa Indii – tamtejsze rodziny, zwłaszcza wiejskie, uznają, że to syn będzie w przyszłości utrzymywał rodzinę. Dziewczynki są z kolei uznawane na obciążenie finansowe. Przy zawieraniu małżeństwa rodzice panny młodej wciąż najczęściej płacą posag, choć jest to prawnie zakazane.

Wybiórcza aborcja jest zakazana w Indiach od 1994 roku. Mimo to, według ostatniego powszechnego spisu ludności przeprowadzonego tam w 2011 roku, na tysiąc mężczyzn przypadają 943 kobiety. Jak natomiast informował rządowy raport z 2018 roku, w społeczeństwie indyjskim "brakuje" 63 mln kobiet – tyle narodzin dziewcząt prognozowano w poprzednich latach. Dokument potwierdził również, że co najmniej 21 mln dziewczynek pochodzi z niechcianych ciąż. Często dzieci płci żeńskiej są zaniedbywane przez rodziców, bo ci przykładają większą wagę to opieki nad chłopcami.

Czytaj też:
Rekordowe straty Netflixa. Wszystko przez wspieranie aborcji
Czytaj też:
Prezes Facebooka: Zablokowaliśmy reklamy pro-life w okresie referendum ws. aborcji w Irlandii

Źródło: Washington Post / India Today, polsatnews.pl
Czytaj także