Chersoń to miasto obwodowe na południu Ukrainy, które jako jedno z pierwszych znalazło się pod rosyjską okupacją.
Jak podawało jeszcze w marcu CNN, Rosjanie przygotowują w obwodzie referendum w sprawie "niepodległości" tego obszaru, czyli oderwania go od Ukrainy. – Okupanci przygotowują referendum w sprawie utworzenia Chersońskiej Republiki Ludowej – informował w połowie ubiegłego miesiąca deputowany chersońskiej rady obwodowej Serhij Chłań. Dodał, że Rosjanie wzywają do siebie lokalnych deputowanych i sondują, czy są gotowi do współpracy.
– Utworzenie Chersońskiej Republiki Ludowej zamieni nasz region w beznadziejną dziurę bez życia i przyszłości – stwierdził Chłań, oświadczając, że stanowczo odmówił współpracy z Rosjanami i wezwał innych deputowanych do tego samego.
Dramatyczna sytuacja w Chersoniu
Tymczasem władze miasta informują, że mieszkańcy są dramatycznej sytuacji ze względu na kurczące się zapasy. Na początku kwietnia na stronie władz miasta pojawiło się oświadczenie, w którym rada miejska relacjonuje: "Chersoń jest otoczony przez okupantów. Nie możemy wyjechać. Do nas nikt nie może wjechać".
Agencja Ukrinform podaje, że władze Chersonia informują także o problemach z kończącymi się zapasami mąki na chleb, lekarstw i opału. Wiele osób nie ma pracy i nie zarabia. Mieszkańcy i miasto organizują jednak punkty pomocy i starają się zachować porządek w mieście, między innymi organizując tzw. subbotniki.
Władze miasta podkreślają jednocześnie w oświadczeniu, że Chersoń to ukraińskie miasto, a mieszkańcy sprzeciwiają się okupacji przez rosyjskie wojska.
Czytaj też:
Mołdawia: Jeden z kościołów będzie schronem przeciwlotniczymCzytaj też:
Rosjanie założyli obóz koncentracyjny w Wołczańsku. Torturują ludzi