Rosyjskie media niezależne: Telewizja oswaja społeczeństwo z użyciem broni jądrowej

Rosyjskie media niezależne: Telewizja oswaja społeczeństwo z użyciem broni jądrowej

Dodano: 
Rakieta Iskander, zdjęcie ilustracyjne
Rakieta Iskander, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Wikimedia Commons
Władimir Putin próbuje za pomocą propagandy w telewizji państwowej oswoić Rosjan z użyciem broni jądrowej – ostrzegają niezależni obserwatorzy.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, którą Moskwa nazywa "specjalną operacją wojskową", Putin daje do zrozumienia, że jest gotów użyć taktycznej broni jądrowej.

Pod koniec lutego Rosja postawiła swoje siły jądrowe w stan podwyższonej gotowości bojowej. Niedawno Putin ostrzegł przed "błyskawicznym odwetem", jeśli Zachód będzie mieszał się w sprawy rosyjsko-ukraińskie.

Według obserwatorów, w ostatnich dniach rosyjska telewizja państwowa stara się oswoić społeczeństwo z możliwością użycia broni jądrowej.

"Jeśli Putin tak zdecyduje, nikt go nie powstrzyma"

– Od dwóch tygodni słyszymy w naszej telewizji, że silosy atomowe powinny zostać otwarte – powiedział Dmitrij Muratow, redaktor naczelny niezależnego dziennika "Nowaja Gazieta". – Słyszymy też, że ta straszna broń powinna zostać użyta, jeśli dostawy broni do Ukrainy będą kontynuowane – dodał.

Muratow uważa "absolutną i niczym nieograniczoną" władzę Putina za najbardziej przerażające zjawisko w Rosji: – Jeśli Putin zdecyduje się na użycie broni jądrowej, nikt nie zdoła go powstrzymać (...) ani parlament, ani społeczeństwo obywatelskie, ani opinia publiczna – stwierdził.

Podkreślił również, że wbrew temu, co mówi kremlowska propaganda, użycie broni jądrowej nie oznaczałoby końca wojny, ale "byłby to koniec ludzkości".

Szef CIA ostrzega przed desperacją Rosjan

Dyrektor CIA William Burns powiedział w połowie kwietnia, że USA nie mogą lekceważyć ryzyka związanego z użyciem przez Rosję broni jądrowej na Ukrainie. Szef amerykańskiego wywiadu mówił o "potencjalnej desperacji" Putina i niepowodzeniach wojsk rosyjskich, które poniosły ciężkie straty i zostały zmuszone do wycofania się z niektórych części północnej Ukrainy po nieudanym zdobyciu Kijowa.

Pod koniec kwietnia armia ukraińska informowała, że Rosja rozmieściła mobilne wyrzutnie rakiet Iskander-M w promieniu 60 kilometrów od granicy z Ukrainą. Iskandery mają zasięg do 500 km i mogą przenosić głowice jądrowe.

Czytaj też:
Ławrow straszy wojną nuklearną. Ambasador USA w Rosji odpowiada
Czytaj też:
Rosja ma nowy pomysł na wykorzystanie Nord Stream 2

Źródło: Deutsche Welle / Reuters / Interfax-Ukraina
Czytaj także