Według doniesień agencji TASS, student Ługańskiego Państwowego Uniwersytetu Pedagogicznego Władysław Olejnik opowiedział Putinowi, jak brał udział w "specjalnej operacji wojskowej". Prezydent Rosji podziękował jemu i jego kolegom za walkę "w obronie narodu i naszych rodaków".
Putin pochwalił też ambicje młodego człowieka, by robić karierę w Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB), choć ubolewał, że Rosjanin nie planuje zostać nauczycielem, "ponieważ jest zapotrzebowanie na takich ludzi w dziedzinie pedagogiki, w szkołach i na uczelniach wyższych".
– Życzę panu wszystkiego najlepszego i z pewnością wezmę pod uwagę chęć pracy w Federalnej Służbie Bezpieczeństwa – zapewnił swojego rozmówcę Putin, który w latach 1975-1990 sam był funkcjonariuszem KGB, a następnie, w latach 1998-1999, szefem FSB.
Putin: Nie możemy do tego dopuścić
Podczas spotkania ze studentami rosyjski prezydent przekonywał, że celem "specjalnej operacji wojskowej" jest przede wszystkim "ochrona narodu i samej Rosji przed zagrożeniami ze strony naszych historycznych ziem graniczących z naszym terytorium". – Nie możemy do tego dopuścić – oświadczył Putin.
Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od władz w Kijowie "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski.
Dla Rosji wojna z Ukrainą to "specjalna operacja wojskowa"
Atakując Ukrainę, Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i ściągnął na Rosję bezprecedensowe sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i innych krajów zachodnich.
Inwazja, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 r., trwa już 11 miesięcy i doprowadziła do zaostrzenia stosunków Rosji z NATO, ponieważ państwa członkowskie Sojuszu, na czele z USA, wspierają Ukrainę dostawami uzbrojenia.
Czytaj też:
Media: NATO da Ukrainie ponad 100 czołgów do ataku na KrymCzytaj też:
Niemcy i USA przekażą czołgi Ukrainie. Jest reakcja Putina