"Różne scenariusze, opcje prowokacji". Białoruś szkoli wojsko do tłumienia zamieszek

"Różne scenariusze, opcje prowokacji". Białoruś szkoli wojsko do tłumienia zamieszek

Dodano: 
Flaga Białorusi
Flaga Białorusi Źródło:PAP/EPA / TOMS KALNINS
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Białorusi poinformowało, że władze w Mińsku zaczęły szkolić wojsko wewnętrzne do tłumienia zamieszek.

"Na poligonie Lipki [rejon orszański – przy. red.] odbyły się zaplanowane ćwiczenia taktyczno-specjalne wojsk wewnętrznych z udziałem ministra spraw wewnętrznych Iwana Kubrakowa" – przekazała służba prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Białorusi w komunikacie, na który w piątek, 24 marca powołała się niezależna agencja prasowa Interfax.

Według relacji, żołnierze mińskich jednostek garnizonowych i sił specjalnych ćwiczyli tłumienie "zbiorowych naruszeń porządku publicznego" oraz zamieszek na wsi, a także ochronę budynków administracyjnych.

– Opracowano różne scenariusze, opcje prowokacji, wzorowane na doświadczeniach sąsiednich krajów. Jednocześnie aktywnie wykorzystywano znajdujące się w służbie bezzałogowe statki powietrzne do namierzania inicjatorów i przywódców tłumu – powiedział dowódca wojsk wewnętrznych Białorusi Nikołaj Karpenkow.

Kara śmierci za zdradę stanu

Na początku marca przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenka podpisał ustawę, która zaostrza przepisy prawne, wprowadzając karę śmierci za zdradę stanu. Białoruś będzie karać śmiercią urzędników i wojskowych za zdradę państwa. W grudniu ubiegłego roku ustawę o zmianie kodeksu karnego w tym obszarze przyjęła w pierwszym czytaniu Izba Reprezentantów Białoruskiego Zgromadzenia Narodowego.

Ustawa przewiduje "wyjątkowy środek kary w postaci kary śmierci za popełnienie zdrady stanu przez funkcjonariusza państwowego pełniącego funkcję publiczną lub przez osobę posiadającą status wojskowego".

Oficjalnie zmiana przepisów ma na celu "odstraszanie elementów destrukcyjnych, a także zademonstrowanie zdecydowanej walki ze zdradą stanu". Jednak nieoficjalnie mówi się nawet, że to przygotowanie do przystąpienia do potencjalnej wojny z Ukrainą.

Czytaj też:
"Polacy nie mają hamulców". Łukaszenka o słowach ambasadora we Francji
Czytaj też:
"To będzie lekcja dla całej planety". Łukaszenka: Nasza odpowiedź będzie straszna

Źródło: Interfax
Czytaj także