Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii, powołując się na dane wywiadowcze, podaje, że w ciągu ostatniego tygodnia wojska rosyjskie podjęły wspólne wysiłki w celu przeprowadzenia lokalnych kontrataków na jednostki ukraińskie nacierające zarówno w kierunku Orichowa, jak i Bachmutu. Siły Zbrojne Ukrainy odparły ataki rosyjskie na obu kierunkach i utrzymały niedawno wyzwolone terytoria.
"Komentarze publikowane przez rosyjską społeczność wojskową wskazują na skrajną frustrację wśród osób zaangażowanych w te kontrataki, zwłaszcza w pobliżu Bachmutu, w związku z doniesieniami o «nieprzemyślanych» atakach, braku wsparcia artyleryjskiego i ciężkich stratach" – napisano w raporcie.
Brytyjski wywiad zwraca uwagę, że w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy siły rosyjskie na Ukrainie udowodniły, że są w stanie prowadzić trwałe operacje obronne, jednak w dalszym ciągu wykazują jedynie "minimalne zdolności ofensywne".
"Dowódcy mają trudności z organizowaniem wspólnych operacji, koncentracją wystarczającej ilości amunicji artyleryjskiej oraz utrzymaniem wysokiego morale i ducha ofensywy" – uważają brytyjscy analitycy.
Kontrofensywa Ukrainy. Szojgu otrzymał rozkaz od Putina
Instytut Studiów nad Wojną (ISW) informował w zeszłym tygodniu, że jednostki ukraińskie przełamały ostatnią linię rosyjskiej obrony w zachodniej części obwodu zaporoskiego i prowadzą operacje z użyciem pojazdów opancerzonych nieopodal miejscowości Werbowe.
Amerykański think tank, powołując się na poufne źródło zbliżone do Kremla, informuje w swojej najnowszej analizie, że prezydent Rosji Władimir Putin miał wydać ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu rozkaz zatrzymania ukraińskiej kontrofensywy i przejęcia inicjatywy na froncie przez siły rosyjskie do początku października.
W trakcie trwającej od czerwca kontrofensywy Siły Zbrojne Ukrainy zamierzają przeciąć tzw. most lądowy, przez który Rosja zaopatruje swoje wojska z Krymu na południu i wschodzie Ukrainy. Aby tego dokonać, jednostki ukraińskie muszą przebić się przez rosyjską obronę i dotrzeć do Morza Azowskiego.
Od wyniku ukraińskiej kontrofensywy bardzo wiele zależy, ponieważ nieudana i krwawa próba przejęcia terytorium z rąk rosyjskich okupantów może osłabić optymizm wśród kluczowych zachodnich sojuszników Kijowa i zapoczątkować naciski na podjęcie negocjacji z Moskwą na jej warunkach.
Czytaj też:
W szeregach Ukraińców rośnie optymizm. "Musimy wygrać i podpalić Moskwę"