Prof. Lewicki: Nie wojna handlowa, tylko wyrównanie ceł

Prof. Lewicki: Nie wojna handlowa, tylko wyrównanie ceł

Dodano: 
Prezydent Donald Trump i wiceprezydent JD Vance
Prezydent Donald Trump i wiceprezydent JD Vance Źródło: PAP/EPA / The Washington Post POOL, Jabin Botsford / POOL
Prezydent Trump nie chce wojny handlowej USA z Europą, tylko wyrównania ceł – mówi prof. Zbigniew Lewicki.

Amerykanista z UKSW prof. Zbigniew Lewicki w komentarzu dla Jaśminy Nowak w Radio WNET powiedział, że inauguracyjne orędzie Donalda Trumpa było jednym z najciekawszych jeśli nie najciekawszym w historii USA. – Dlatego, że było bardzo konkretne. Była to lista konkretnych zobowiązań. Trump mówił dokładnie, co i jak chce robić – powiedział profesor. Dodał, że nie było to przemówienie biurokraty, tylko kogoś, kto mówi to, co rzeczywiście leży mu na sercu.

USA a Europa. Nie wojna handlowa, tylko wyrównanie ceł

Amerykanista został zapytany czy zapowiedź podwyższenia ceł może oznaczać wojnę handlową USA z Europą.

– Lewicki podkreślił, że Trump mówił o tym nie na orędziu, lecz w drugim wystąpieniu w węższym gronie współpracowników. – Pamiętajmy natomiast, że my mówimy o wojnie handlowej, a w rzeczywistości chodzi o wyrównanie ceł. Amerykanie mają globalnie niskie cła na towary importowane z Europy i Chin, a ich towary są obłożone wysokimi cłami przez te państwa. USA chcą więc nie wojny handlowej, a równego traktowania. To miał na myśli Trump mówiąc o utworzeniu nowego urzędu podatkowego ds. dochodów zagranicznych – powiedział prof. Lewicki.

Pierwsze decyzje prezydenta Trumpa

Pierwszego dnia urzędowania prezydent Donald Trump podpisał ok. 200 rozporządzeń. Przede wszystkim rozpoczyna się największa w historii USA operacja deportacji nielegalnych imigrantów. Ze względu na napór wysyłanych do Stanów nielegalnych cudzoziemców Trump ogłosił stan wyjątkowy na południowej granicy. Umożliwił wysłanie tam sił zbrojnych, a także przywrócił politykę odsyłania do Meksyku osób obiegających się o azyl. Kartele sprowadzające migrantów zostały uznane za organizacje terrorystyczne.

Prezydent USA zmienił zasady dotyczące prawa ziemi, czyli nabywania obywatelstwa wraz z narodzinami na terytorium Stanów Zjednoczonych. Nowe przepisy nie będą już dotyczyć dzieci osób, które przebywają w USA nielegalnie lub krótkoterminowo.

Ponadto prezydent zniósł nałożone przez administrację Bidena ograniczenia w zakresie wydobycia ropy naftowej oraz wycofał się z paryskiego porozumienia klimatycznego. Wypisał USA ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), a Kubę przywrócił na listę państw wspierających terroryzm. Cofnął też decyzję o nałożeniu sankcji na żydowskich osadników na Zachodnim Brzegu. Trump zlikwidował też przymuszanie obywateli do kupowania samochodów elektrycznych.

Trump ogłosił, że wszyscy żołnierze, którzy zostali zwolnieni, ponieważ nie ulegli przymusowi przyjęcia covidowych szczepionek, zostaną przywróceni do służby i otrzymają pełne zaległe pensje. Rząd Stanów Zjednoczonych złoży im również oficjalne przeprosiny.

Czytaj też:
Lisicki i Ziemkiewicz komentują wystąpienie Trumpa. Rewolucja zdrowego rozsądku
Czytaj też:
Prof. Lewicki: Amerykanie otrząsnęli się z aberracji. To silne społeczeństwo

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Radio Wnet / YouTube / DoRzeczy.pl
Czytaj także