Pierwsza taka deklaracja Zełenskiego. "Jestem gotowy ustąpić"

Pierwsza taka deklaracja Zełenskiego. "Jestem gotowy ustąpić"

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło: Wikimedia Commons
Wołodymyr Zełenski zadeklarował, że może "natychmiast" zrezygnować z urzędu prezydenta Ukrainy. Polityk wskazał warunek.

– Jestem gotowy ustąpić z urzędu prezydenta, jeśli przyniesie to pokój na Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia kraju do NATO – oświadczył w niedzielę na konferencji prasowej Wołodymyr Zełenski, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.

Ukraiński przywódca podkreślił, że koncentruje się na bezpieczeństwie Ukrainy "dzisiaj, a nie za 20 lat". Zapewnił, że jego celem nie jest "być u władzy przez dekadę". Zaznaczył także, że wejście do Sojuszu Północnoatlantyckiego byłoby "najtańszą gwarancją bezpieczeństwa" dla Ukrainy.

– Ukraina otrzymała 100 miliardów dolarów pomocy od Stanów Zjednoczonych. Nie 500, nie 350, nie 250. (...) Jesteśmy za to bardzo wdzięczni. Koszt tej wojny wynosi dziś 320 miliardów – 120 miliardów od Ukrainy, 100 miliardów od Europy, plus inni partnerzy, tacy jak Japonia, około 15 miliardów – wyliczał prezydent Ukrainy.

Trump domaga się wyborów na Ukrainie

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump uważa, że na Ukrainie powinny odbyć się wybory prezydenckie. Jego zdaniem Wołodymyr Zełenski ma 4 proc. poparcia i "kraj rozwalony na kawałki". – Jeśli Ukraińcy chcą usiąść do stołu negocjacyjnego, powinni powiedzieć: "od dawna nie było wyborów". (...) To nie jest kwestia Rosji. To coś, co pochodzi ode mnie i wielu innych krajów – przekonywał.

– Jeśli ktoś chce mnie zastąpić, to teraz mu się to nie uda. Jeśli chodzi o 4 proc. poparcia, widzieliśmy tę dezinformację, rozumiemy, że pochodzi z Rosji i mamy na to dowody – stwierdził przywódca Ukrainy. Zełenski pozostał na stanowisku prezydenta dłużej niż wynosi jego kadencja, ponieważ na Ukrainie obowiązuje stan wojenny, a prawo ukraińskie zabrania przeprowadzania w tym czasie wyborów.

Trump o Zełenskim: Dyktator bez wyborów

Ogromne poruszenie i krytykę ze strony niektórych światowych przywódców wywołała wypowiedź Donalda Trumpa. Prezydent Stanów Zjednoczonych nazwał przywódcę Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "dyktatorem bez wyborów" i ostrzegł, żeby "działał szybko, bo inaczej nie będzie miał kraju".

"Dyktator bez wyborów – Zełenski musi działać szybko, inaczej nie będzie miał już kraju, którym mógłby rządzić. Tymczasem my skutecznie negocjujemy zakończenie wojny z Rosją – coś, co wszyscy przyznają, że tylko »TRUMP« i administracja Trumpa są w stanie osiągnąć. Biden nigdy nawet nie próbował, Europa nie zdołała doprowadzić do pokoju, a Zełenski prawdopodobnie chce, aby »złoty interes« trwał dalej" – napisał Trump na platformie Truth Social.

Czytaj też:
Koniec wojny na Ukrainie coraz bliżej? Nowe informacje z Białego Domu
Czytaj też:
"Zawiera wątpliwe elementy". Zełenski odrzuca propozycję USA ws. rekompensaty

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Ukraińska Prawda / DoRzeczy.pl
Czytaj także