Premier Węgier Viktor Orban przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem, podczas której strony rozmawiały o osiągnięciu pokoju na Ukrainie i możliwym porozumieniu między USA i Rosją, a także skrytykowały europejskich przywódców, którzy zdaniem Budapesztu próbują zablokować działania Waszyngtonu.
Poinformował o tym rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs, cytując ministra spraw zagranicznych Węgier Petera Szijjarto. Podkreślił, że głównym tematem rozmów było osiągnięcie pokoju na Ukrainie.
Po skandalu w Waszyngtonie Trump rozmawiał z Orbanem
"Minister Szijjarto podkreślił poparcie Węgier dla wysiłków pokojowych prezydenta Trumpa, argumentując, że porozumienie między USA i Rosją jest jedyną realną drogą do pokoju, i skrytykował europejskich przywódców, którzy próbują zablokować te wysiłki" – napisał Kovacs na platformie społecznościowej X.
Według niego w tym tygodniu spodziewane są dalsze kontakty na wysokim szczeblu między Węgrami a Stanami Zjednoczonymi.
Wcześniej informację o rozmowie telefonicznej Trumpa z Orbanem podał nieoficjalnie węgierski portal Index, powołując się na źródła w amerykańskiej ambasadzie w Budapeszcie. Serwis zwrócił uwagę, że rozmowa miała miejsce po kłótni prezydentów USA i Ukrainy w Gabinecie Owalnym w ostatni piątek.
Prezydenci USA i Ukrainy pokłócili się przed kamerami. Rozmowy zostały zerwane
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyleciał w zeszłym tygodniu do Stanów Zjednoczonych na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, które zakończyło się skandalem.
Podczas transmisji na żywo z Gabinetu Owalnego doszło do awantury między Zełenskim, Trumpem i wiceprezydentem USA J.D. Vance'em. Trump i Vance zarzucali Zełenskiemu, że nie jest wdzięczy za to, co robią dla jego kraju USA i że igra z III wojną światową.
– Nie jesteś w pozycji, by cokolwiek dyktować, nie okazujesz szacunku – powiedział do Zełenskiego Trump podczas kłótni na oczach całego świata.
Amerykański prezydent napisał po spotkaniu na swojej platformie społecznościowej Truth, że Zełenski "nie jest gotowy na pokój" i że "nie uszanował" Stanów Zjednoczonych. Podkreślił, że ukraiński prezydent "może wrócić, kiedy będzie gotowy na pokój".
Awantura w Białym Domu. Odwołana konferencja prasowa, nie ma umowy o minerałach
Zełenski opuścił Biały Dom przed czasem (według niektórych doniesień został wyrzucony), a zaplanowana wcześniej wspólna konferencja prasowa obu prezydentów została odwołana. Nie doszło również do podpisania umowy o minerałach, która miała być głównym punktem wizyty prezydenta Ukrainy w Waszyngtonie i zapewnić Kijowowi dalsze amerykańskie wsparcie potrzebne do obrony przed rosyjską inwazją.
Czytaj też:
Kłótnia w Gabinecie Owalnym. Doradca Trumpa stawia Zełenskiemu trzy warunkiCzytaj też:
Trump uderza w Zełenskiego. "Ameryka nie będzie tego dłużej tolerować"
