Europejski kraj przeznaczy 3 proc. PKB na wojsko. "Wyścig zbrojeń w regionie"

Europejski kraj przeznaczy 3 proc. PKB na wojsko. "Wyścig zbrojeń w regionie"

Dodano: 
Żołnierz. Zdj. ilustracyjne
Żołnierz. Zdj. ilustracyjne Źródło: Unsplash / Specna Arms
Kolejny europejski kraj będzie przeznaczać na obronność 3 proc. PKB. Jako termin wskazano rok 2030.

Minister obrony Chorwacji Ivan Anuszić przekazał, jak władze w Zagrzebiu zapatrują się na proces zwiększenia wydatków wojskowych. Przekazał, że w 2025 roku Chorwacja osiągnęła poziom 2 proc. swojego PKB w wydatkach na obronę. Plan zakłada, że do 2027 roku będzie to już 2,5 proc., a do 2030 r. 3 procent.

Chorwacja zapowiada 3 proc. PKB na wojsko

Polityk wyraził zadowolenie z faktu, że wiele państw zaczęło poważnie myśleć o bezpieczeństwie i przygotowuje się „na scenariusze zagrażające obecnie Europie”.

Anuszić powiedział, że Chorwacja przystępuje do intensywnego rozwoju armii i będzie w tym zakresie współpracować z sojusznikami. Podkreślił, że zamówienia dla zbrojeniówki będą priorytetowo realizowane przez rodzime firmy. Zagrzeb chce postawić na nowoczesne technologie i wykorzystanie nowej wiedzy o wojskowości. – Chcemy również stać się samowystarczalni w zakresie części lub większości sprzętu i broni, których będzie używać nasza armia – powiedział.

W ostatnich tygodniach na Bałkanach debatę na temat kwestii bezpieczeństwa i uzbrojenia ożywiły dwa porozumienia militarne. Jedno podpisane przez Chorwację z Albanią i Kosowem, drugie przez Serbię z Węgrami. Na mocy zawartych układów oba bloki uzgodniły pogłębienie współpracy militarnej.

Odnosząc się do tej kwestii prezydent Serbii Aleksandar Vuczić stwierdził, że "rozpoczęła ona nowy wyścig zbrojeń w regionie".

USA oczekują od sojuszników 5 proc. PKB na obronność

Państwa NATO powinny zobowiązać się do zwiększenia wydatków na obronę do co najmniej 5 proc. PKB. Chcemy stąd wyjść ze świadomością, że jesteśmy na realistycznej drodze do tego, aby każdy z członków zobowiązał się i spełnił obietnicę osiągnięcia wydatków do 5 proc. Dotyczy to również Stanów Zjednoczonych – przypomniał sekretarz stanu Marco Rubio podczas wizyty w kwaterze głównej NATO w ub. tygodniu. Rubio ponownie odniósł się do histerii rozsiewanej wokół rzekomych planów wyjścia USA z Sojuszu, stwierdzając, że jest ona nieuzasadniona, a USA nie zamierzają wystąpić z Sojuszu.

Przypomnijmy, że NATO w 2014 roku przyjęło zasadę, że państwa członkowskie układu powinny wydawać 2 proc. swojego PKB na obronność. Założono, że do 2024 r. państwa miały zbliżyć się do tego celu lub go przekroczyć. W 2023 roku tylko 11 państw osiągnęło lub przekroczyło poziom 2 proc. PKB wydatków na obronność, jednak w następnych latach wydatki poszczególnych państw zaczęły rosnąć. W relacji do PKB Polska wydaje na wojsko najwięcej w NATO. W kwotach nominalnych pierwsze są oczywiście USA, a za nimi kilka państw od Polski bogatszych.

Czytaj też:
Trump zapowiedział najwyższy budżet wojskowy w dziejach USA
Czytaj też:
Mniej na socjalizm, więcej na wojsko? Postuluje to prestiżowy dziennik


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: PAP / DoRzeczy.pl / Forsal
Czytaj także