Izrael nie wpuścił katolickiego księdza. Władze podały kuriozalny powód

Izrael nie wpuścił katolickiego księdza. Władze podały kuriozalny powód

Dodano: 
Jerozolima, zdjęcie ilustracyjne
Jerozolima, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / ABIR SULTAN
Włoskiemu księdzu Ferdinando „Nandino” Capovilli odmówiono wjazdu do Izraela. Duchowny z Wenecji udawał się 11 sierpnia do Jerozolimy z grupą pielgrzymów z ruchu pokojowego Pax Christi.

Kapłan poinformował na Instagramie, że władze izraelskie zatrzymały go po przylocie na lotnisko w Tel Awiwie. Według włoskich mediów, odmowę wjazdu uzasadniono rzekomym zagrożeniem dla „bezpieczeństwa lub porządku publicznego”. Ksiądz musiał czekać na lotnisku około siedmiu godzin. Wieczorem miał wylecieć z Tel Awiwu do Grecji.

Ks. Capovilla jest od lat znany ze swojego zaangażowania politycznego. Na swoim profilu na Instagramie dokumentował udział w wiecach poświęconych konfliktowi na Bliskim Wschodzie. Jedno ze zdjęć przedstawia go w ornacie z czarno-białym wzorem przypominającym palestyńskie chusty kefija. Wspólnie z autorką Elisabettą Tusset opublikował książkę „Sotto il cielo di Gaza” (Pod niebem Gazy). W Polsce ukazała się inna jego książka o Gazie „Proboszcz w sercu piekła”.

Izraelczycy mają dość polityki Netanjahu. Zapowiadają strajk generalny

Rodziny izraelskich zakładników uprowadzonych przez Hamas 7 października 2023 roku ogłosiły strajk generalny, który ma się odbyć w najbliższą niedzielę.

Jak przekazują media, to reakcja na przedłużającą się i coraz bardziej brutalną wojnę w Strefie Gazy oraz na politykę premiera Binjamina Netanjahu, która zamiast chronić życie obywateli, stawia ich pod coraz większym zagrożeniem. Organizatorzy strajku, działający pod szyldem Rady Październikowej, wzywają Izraelczyków do całkowitego zatrzymania pracy, by wymusić na rządzie zmianę kursu i rozpoczęcie negocjacji w celu m.in. uwolnienia zakładników. Do protestu przyłączyły się sektory wysokich technologii oraz partie opozycyjne, co podkreśla skalę niezadowolenia społecznego.

Ogólnoizraelski związek zawodowy Histadrut, reprezentujący 800 tysięcy pracowników, oficjalnie nie przystąpił do strajku. Jego przewodniczący Histadrutu, Arnon Bar-David, po spotkaniu z przedstawicielami biznesu i rodzin zakładników, wyjaśnił, że choć strajk mógłby wyrazić frustrację, nie rozwiąże konfliktu ani nie przyspieszy uwolnienia zakładników. Mimo to, Bar-David zachęcił, by kierownictwa zakładów pozwoliły pracownikom, którzy chcą, wziąć udział w strajku.

Celem organizatorów niedzielnej manifestacji jest, jak zapowiedzieli, zatrzymanie gospodarki całego Izraela.

Czytaj też:
Mocne stanowisko Włoch: Izrael stracił człowieczeństwo
Czytaj też:
Nieoczekiwany ruch żydowskiej organizacji. Chodzi o zniszczony kościół w Strefie Gazy


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: KAI
Czytaj także