Nowy siniak na dłoni Trumpa. Rzecznik Białego Domu zabrała głos

Nowy siniak na dłoni Trumpa. Rzecznik Białego Domu zabrała głos

Dodano: 
Donald Trump, prezydent USA
Donald Trump, prezydent USA Źródło: Wikimedia Commons
W amerykańskich mediach znowu pojawiły się nagrania i zdjęcia posiniaczonej dłoni prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa.

W sobotę 79-letni prezydent USA grał w golfa ze znanym amerykańskim baseballistą Rogerem Clemensem i jego synem Kacym w Trump National Golf Club w Wirginii. W sieci pojawiły się nagrania i zdjęcia z tego spotkania. Na jednym z nich widać duży siniak na lewej dłoni Donalda Trumpa.

Karoline Leavitt, rzecznik prasowa Białego Domu, poproszona przez portal Daily Beast o komentarz w tej sprawie, nie zaprzeczyła pojawieniu się nowego siniaka na dłoni przywódcy Stanów Zjednoczonych. W oświadczeniu stwierdziła, że "prezydent Trump jest człowiekiem ludu i spotyka się z większą liczbą Amerykanów niż jakikolwiek inny prezydent w historii, a jego zaangażowanie jest niezachwiane i udowadnia to każdego dnia". Podkreśliła także, że siniaki pojawiają się od codziennego podawania ręki przy okazji różnych spotkań.

Uwagę dziennikarzy i fotoreporterów przykuła również gruba warstwa pudru w kremie na prawej dłoni Donalda Trumpa. Media zauważyły to podczas odwiedzin amerykańskiego przywódcy w jednym z muzeów znajdujących się nieopodal Białego Domu.

Stan zdrowia Donalda Trumpa

W przestrzeni publicznej po raz kolejny pojawiły się spekulacje, że Donald Trump próbuje ukryć oznaki pogarszającego się stanu zdrowia. W lipcu amerykańskie media poinformowały, iż u prezydenta Stanów Zjednoczonych zdiagnozowano chorobę, która często występuje u osób po 70. roku życia.

Biały Dom potwierdził w oficjalnym komunikacie, że 79-letni Trump cierpi na przewlekłą niewydolność żylną. Według Cleveland Clinic, schorzenie to występuje, gdy żyły w nogach nie są w stanie pompować krwi z powrotem do serca, co prowadzi do jej gromadzenia się. Co ważne, u amerykańskiego przywódcy nie stwierdzono objawów zakrzepicy żył głębokich (czyli tworzenia się skrzepów krwi) ani choroby tętnic, która może objawiać się zablokowaniem żył.

Czytaj też:
Spotkanie w Białym Domu. Jeden szczegół przyciągnął uwagę
Czytaj też:
Spotkanie Trumpa z europejskimi liderami. "Musimy omówić potencjalną wymianę terytoriów"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Instagram / Daily Beast
Czytaj także