Monarez, która objęła stanowisko w lipcu, według rzecznika Białego Domu Kusha Desaia "nie wpisuje się w program prezydenta Donalda Trumpa «Uczynić Amerykę znów zdrową» (Make America Healthy Again)".
"Rozpowszechnianie przez administrację dezinformacji w dziedzinie zdrowia"
Monarez zapowiedziała odwołanie się od decyzji. Jej prawnicy podkreślili, że nie ustąpiła z własnej woli i oskarżyli administrację o wykorzystywanie ochrony zdrowia publicznego do celów politycznych. Zarzucili także Kennedy’emu Jr. atakowanie Monarez za to, że "nie popierała niezgodnych z wiedzą naukową rozporządzeń ani nie zwalniała ekspertów zdrowia publicznego".
Decyzja o zwolnieniu Monarez zbiegła się z rezygnacją trzech innych wysokich urzędników CDC: dyrektorki ds. medycznych Debry Houry, szefa działu szczepień Demetre Daskalakisa oraz Daniela Jernigana z działu ds. chorób zakaźnych. W listach rezygnacyjnych wskazywali na "rozpowszechnianie przez administrację dezinformacji w dziedzinie zdrowia, zwłaszcza na temat szczepionek", "ataki władz na naukę", wykorzystywanie zdrowia publicznego do walki politycznej oraz "próby ograniczenia budżetu i wpływów CDC".
Demetre Daskalakis napisał w serwisie X: "Nie mogę działać w środowisku, które traktuje CDC jako narzędzie polityki, które nie odzwierciedla naukowych realiów i którego celem nie jest poprawa zdrowia publicznego, lecz szkodzenie mu". Z kolei Debra Houry dodała: "Ludzie zapłacili życiem za wyolbrzymianie ryzyka związanego ze szczepieniami i wzrost dezinformacji". Zwróciła także uwagę, że liczba zachorowań na odrę w USA jest obecnie najwyższa od 30 lat.
Kilka dni temu zwolnił wysokich rangą wojskowych
Kilka dni temu Reuters, powołujący się na trzy niezależne źródła w Białym Domu przekazał, że amerykański sekretarz obrony Pete Hegseth odwołał generała Jeffreya Kruse’a, szefa Agencji Wywiadu Obronnego, oraz dwóch innych wysokich rangą dowódców marynarki wojennej. Choć oficjalne przyczyny nie zostały podane, decyzja nastąpiła po wycieku raportu DIA, który sugerował, że naloty na irańskie obiekty nuklearne jedynie spowolniły program atomowy Iranu tylko na kilka miesięcy, podważając wcześniejsze zapewnienia administracji Trumpa o jego likwidacji.
Eksperci i politycy krytykują zwolnienia jako element polityki "przywracania lojalności", a nie realnego bezpieczeństwa, podkreślając szerszą falę odwołań w instytucjach wojskowych i wywiadowczych, w tym odebranie poświadczeń bezpieczeństwa 37 osobom związanym z wcześniejszymi administracjami.
Czytaj też:
Trump uderza w Sorosa i jego rodzinę: Nie pozwolimy tym szaleńcom rozwalać AmerykiCzytaj też:
Trump na wojnie z gender. Możliwa utrata pieniędzy
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
