W środę około godz. 17:30 czasu polskiego przywódca Stanów Zjednoczonych Donald Trump powitał prezydenta RP Karola Nawrockiego przed Białym Domem. Przed rozmową za zamkniętymi drzwiami, politycy spotkali się z przedstawicielami mediów w Gabinecie Owalnym. Po wymianie wzajemnych uprzejmości, Trump i Nawrocki odpowiedzieli na kilka pytań dziennikarzy. Pierwsze z nich dotyczyło obecności amerykańskich wojsk w Polsce, a dokładnie tego, czy nie ma planów jej zmniejszenia.
– Nie, może czegoś nie wiem, ale nawet więcej wam wyślemy. Chcemy mieć większą obecność. Pozostaniemy w Polsce. Jesteśmy bardzo związani z Polską – powiedział prezydent USA. – Nigdy nie myśleliśmy o wycofaniu wojsk z Polski, nigdy byśmy tego nie zrobili. Myśleliśmy o wycofaniu [wojsk – przy. red.] z innych krajów, ale pomożemy Polsce się obronić – dodał.
Zdjęcie Nawrockiego z Trumpem. "You will win"
Kancelaria Prezydenta RP opublikowała na platformie X zdjęcie, na którym Donald Trump i Karol Nawrocki pozują z plakatem przedstawiającym zdjęcie z czasów kampanii prezydenckiej w Polsce. Pochodzi ono z maja br., kiedy Nawrocki, jeszcze jako kandydat na prezydenta, spotkał się z Trumpem w Białym Domu. Na dole plakatu widnieje napis "You will win".
Takie słowa padły w Gabinecie Owalnym
– To człowiek, który odniósł wielki sukces. (...) W tym trudnym wyścigu wszystkich pokonał, jest coraz popularniejszy. Jest bardzo ciekawym człowiekiem. Nie chwalę zbyt wiele osób, ale pana prezydenta chwalę za pracę, którą wykonał – pochwalił postawę Karola Nawrockiego prezydent USA Donald Trump.
– Polacy są zadowoleni ze swojego prezydenta. To dla mnie zaszczyt, że mogę pana gościć – zaznaczył amerykański przywódca, zwracając się do prezydenta RP.
Nawrocki nie pozostał dłużny Trumpowi. – Chciałbym wyrazić moją wdzięczność za zaproszenie po zaledwie miesiącu od mojego zaprzysiężenia. To znaczy, że nasze relacje są bardzo silne, jak nigdy dotąd. Nasze relacje są oparte na wartościach. Bardzo dziękuję za Pańskie wsparcie podczas kampanii – powiedział.
Czytaj też:
Trump w Białym Domu: Wstyd mi, że to mówię w obecności prezydenta PolskiCzytaj też:
Trump uczcił pamięć polskiego pilota. "Był legendą"
