Według ekspertów z USA, od 1 stycznia br. wojska rosyjskie przejęły kontrolę nad 4669 km2 terytorium Ukrainy, co stanowi 0,77 proc. całkowitej powierzchni kraju (łącznie 603 628 km2). Tegoroczne zdobycze rosyjskie oznaczają wzrost o 22 proc. w porównaniu z rokiem 2024, kiedy wojska Putina zajęły 3734 km2 terytorium Ukrainy.
Nieco szybsze tempo natarcia wojsk rosyjskich w 2025 r. wiąże się z ogromnymi stratami, które według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy od początku roku wyniosły ponad 391 tys. zabitych i rannych. Oznacza to ponad 83 zabitych lub rannych żołnierzy rosyjskich na kilometr kwadratowy – podkreśla ISW.
W raporcie napisano, że tempo natarcia armii rosyjskiej nie przekracza tempa marszu, nawet na obszarach, gdzie wojska rosyjskie osiągnęły ostatnie zyski stosunkowo szybko, jak na kierunkach Hulajpole i Pokrowsk.
Instytut ocenił, że tempo rosyjskich natarć raczej nie wzrośnie w najbliższej przyszłości, a to z powodu "dominacji" ukraińskich dronów, które praktycznie uniemożliwiają manewry z użyciem ciężkiego sprzętu w celu dokonania szybkich przełamań i "zmuszają wojska rosyjskie do ataków wyniszczających piechotę".
Wojna na Ukrainie. Rosja powoli, ale posuwa się naprzód
Według agencji prasowych Reuters i AFP, Rosja kontroluje obecnie prawie 20 proc. terytorium Ukrainy (120 tys. km2), w tym Krym, który zaanektowała w 2014 r., Ługańsk, ponad 80 proc. obwodu donieckiego, ok. 75 proc. terytorium Chersońszczyzny i Zaporoża oraz niewielkie obszary obwodów charkowskiego, sumskiego, mikołajowskiego i dniepropietrowskiego.
Putin zapowiedział na początku grudnia, że niezależnie od tego, co się wydarzy, Rosja prędzej czy później "wyzwoli" Donbas i "Noworosję", jak Kreml nazywa południowo-wschodnie obwody Ukrainy.
Według AFP, jeśli plan pokojowy Donalda Trumpa dla Ukrainy wejdzie w życie, Rosja bez walki zyska terytorium o powierzchni ok. 2300 km2 – niemal tyle, co Luksemburg (2590 km2), najbogatszy kraj UE.
NATO szacuje, że do końca grudnia br. łączna liczba zabitych i rannych żołnierzy w armii rosyjskiej zbliży się do 1,15 mln.
Czytaj też:
Do Kongresu wpłynął projekt ustawy o wystąpieniu USA z NATO
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
