Według pierwotnych założeń, o dodatek mogły wnioskować osoby, które nie mają prawa do żadnych świadczeń pieniężnych finansowanych ze środków publicznych lub które otrzymują świadczenia nie przekraczające kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Ta ostatnia wynosi 1100 złotych brutto. Jednak w wyniku zamieszania Sejm przyjął poprawkę PO-KO, która znacznie podwyższyła ten próg – poprawka podwyższa kryterium dochodowe uprawniające do świadczenia z najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy do najniższej płacy krajowej. Obecnie płaca minimalna wynosi 2250 zł brutto.
Za poprawką zgłoszoną przez opozycję zagłosowało 41 posłów partii rządzącej, a 68 nie wzięło udziały w głosowaniu. Jak tłumaczyli po głosowaniu, nie zdążyli wrócić na miejsce po tym, jak składali gratulacje po wystąpieniu minister rodziny.
Jak dowiedział się nieoficjalnie portal Rp.pl, w przyszłym tygodniu ma zostać zwołane dodatkowe, jednodniowe posiedzenie Sejmu. Możliwe daty to środa 31 lipca lub piątek 2 sierpnia. Wtedy to Sejm miałby przyjąć korektę do ustawy, którą wcześniej przegłosuje Senat.
Czytaj też:
Sejm uchwalił ustawę ws. 500 plus dla niepełnosprawnych. Przyjęto ważną poprawkęCzytaj też:
"Kraje UE posłuchały Polski i Węgier". Timmermans o swojej przegranej