Unia Europejska zgodziła się na zakaz importu 90 proc. rosyjskiej ropy do końca roku, ogłosili w poniedziałek przywódcy Rady Europejskiej.
Siódmy pakiet sankcji obejmie import gazu?
W drugim dniu szczytu, po przybyciu na miejsce obrad, premier Estonii Kaja Kallas wyraziła nadzieję na dalsze działania zmierzające do izolacji Rosji.
– Unia Europejska powinna pójść jeszcze dalej i omówić siódmy pakiet sankcji wobec Rosji, który obejmowałby import gazu – stwierdziła Kallas, przyznając jednocześnie, że zdaje sobie sprawę, że to mało prawdopodobne. – Jestem realistką – podkreśliła premier Estonii.
Pytana o poniedziałkowe ustalenia liderów państw UE w sprawie importu gazu Kallas wyraziła zadowolenie. – To uczciwy kompromis... najlepsze, co mogliśmy uzyskać – przyznała. – Wczoraj byłam bardzo sceptyczna, czy uda nam się dojść do porozumienia, więc to pozytywna informacja, że nam się udało – dodała polityk.
Embargo na rosyjską ropę
W poniedziałek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała na konferencji prasowej, że embargo w ramach szóstego pakietu sankcji będzie dotyczyło rosyjskiej ropy dostarczanej tankowcami. Z kolei dla południowego odcinka rurociągu Przyjaźń zostało ustanowione zwolnienie z sankcji.
Północny odcinek gazociągu Przyjaźń obsługuje Polskę i Niemcy, które zgodziły się na embargo. Część południowa trafia na Węgry, Słowację i Czechy. Von der Leyen powiedziała, że wyjątek został dokonany dla segmentu południowego, który stanowi 10 proc. importu rosyjskiej ropy.
– Mamy jasne oświadczenie polityczne Polski i Niemiec, że będą one, podobnie jak inni, wygaszać rosyjską ropę do końca roku. W sumie do tego czasu ograniczymy 90 proc. importu rosyjskiej ropy naftowej. Pozostanie 10 lub 11 proc., które obejmuje import południową częścią rurociągu Przyjaźń – powiedziała von der Leyen.
Szefowa KE dodała, że przywódcy UE będą nadal spotykać się w celu omówienia szczegółów embarga na ropę i innych części szóstego pakietu sankcji.
Czytaj też:
"Tym szybciej skończy się wojna”. Premier Łotwy zabrał głos na szczycie UECzytaj też:
Szczyt UE. Premier: Dyskutujemy, jak odejść także od gazu z Rosji