Mentzen mówi, które zbędne instytucje należałoby zlikwidować najpierw

Mentzen mówi, które zbędne instytucje należałoby zlikwidować najpierw

Dodano: 
Sławomir Mentzen
Sławomir Mentzen Źródło: PAP / Piotr Nowak
Należy zlikwidować zbędne instytucje, które marnują mnóstwo pieniędzy zabranych z naszych kieszeni – mówi Sławomir Mentzen.

Elon Musk będzie doradzał prezydentowi Trumpowi w zakresie ograniczania biurokracji i zbędnych wydatków rządowych z odbieranych podatnikom pieniędzy. Podobne postulaty od dawna podnoszą w Polsce środowiska współtworzące Konfederację. W najnowszym nagraniu kandydat tego ugrupowania w wyborach prezydenckich zaproponował, od których instytucji należałoby jego zdaniem zacząć.

Ograniczenie biurokracji. Co zlikwidować w pierwszej kolejności?

TVP – koniec z milionami zł na rządową propagandę. Urzędy pracy – kolejne miliardy zł na zupełnie niepotrzebne instytucje. Minister ds. równości – koniec z finansowaniem lewicowej ideologii. Poczta Polska – zlikwidujmy ją razem z awizami, z kolejkami i z innymi reliktami PRL-u. Senat – mamy już 460 nierobów w Sejmie, po co nam jeszcze 100 w Senacie? – mówi Mentzen

W podsumowaniu nagrania ekonomista podkreśla, że podatki powinny być niskie i proste, żeby ludzie sami dysponowali jak największą ilością zarobionych przez siebie pieniędzy.

twitter

Mentzen: Nie podpisze ani jednej ustawy podnoszącej albo komplikującej podatki

Sławomir Mentzen zapewnia, że jako prezydent nie podpisze ani jednej ustawy podnoszącej albo komplikującej podatki.

Podczas spotkań z wyborcami Mentzen podkreśla, że politycy i tak mają zbyt dużo pieniędzy podatników do dyspozycji. – Niech przestaną marnować pieniądze, które mają, niech nie wydają ich na głupoty, niech nie kradną – postulował w trakcie wiecu w Grodzisku Mazowieckim.

Lider Nowej Nadziei powiedział, że poprzedni prezydenci wetowali mniej niż 1 procent ustaw, a wiele przez nich podpisanych było dla Polaków szkodliwych. – Ani Aleksander Kwaśniewski, ani śp. Lech Kaczyński, ani Bronisław Komorowski, ani Andrzej Duda, nie zawetowali ani jednej ustawy podnoszącej podatki albo komplikującej prawo podatkowe – mówił.

Zapowiedział, że jeżeli wygra wybory, będzie aktywnym prezydentem i zamierza szeroko korzystać zarówno z prawa do wetowania, jak i wnoszenia ustaw.

Czytaj też:
Pogawędka Muska z Trumpem. Zdrowe postulaty gospodarcze
Czytaj też:
Hołownia "niezależnym kandydatem". "Dość mało wiarygodne", "wyprowadził sztandar Polski 2050"

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także