Prezes PiS pytany w Sejmie przez dziennikarkę TVN24, "czy władze partii już podjęły decyzję w sprawie kandydata", odparł, że "jeszcze nie".
Dopytywany, czy sprawa rozstrzygnie się w tym tygodniu, Kaczyński odpowiedział: – No, daj Boże.
Na pytanie, od czego to uzależnia, przekazał, że "od ostatecznych ustaleń, w szczególności badań".
Dziennikarka dopytywała również, czy jest trzech czy dwóch kandydatów do nominacji, ponieważ w tym kontekście pojawiają się różne głosy.
– Czterech – odpowiedział jej Kaczyński.
Kandydat PiS na prezydenta. Bochenek dementuje doniesienia o Nawrockim
Wcześniej Telewizja Republika, a następnie Polsat News podały, że kandydatem na prezydenta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości będzie szef Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, który w wyścigu o nominację miał pokonać m.in. Przemysława Czarnka i Tobiasza Bocheńskiego.
Z kolei według ustaleń serwisu wPolityce.pl Nawrocki będzie kandydatem obywatelskim, który może następnie uzyskać poparcie PiS. "Pierwsze wydarzenie już w niedzielę w Krakowie, gdzie komitet obywatelski nominuje Nawrockiego jako kandydata na prezydenta" – napisał w czwartek portal.
Medialne informacje dotyczące kandydata PiS na prezydenta zdementował rzecznik partii Rafał Bochenek. "Nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja. O tym, kto będzie kandydatem PiS kierownictwo formacji poinformuje w najbliższych dniach" – napisał wczoraj na platformie X.
Wybory 2025. Kto po Andrzeju Dudzie?
Dotychczas wiadomo, że o Pałac Prezydencki na pewno powalczą: Szymon Hołownia (Polska 2050), Sławomir Mentzen (Konfederacja) i Marek Jakubiak (Wolni Republikanie). W sobotę poznamy kandydata Koalicji Obywatelskiej, który zostanie wyłoniony w prawyborach. Będzie to albo Rafał Trzaskowski, albo Radosław Sikorski.
Być może także PiS poda w ten weekend nazwisko swojego kandydata na prezydenta. Według informacji PAP partia Jarosława Kaczyńskiego zaplanowała w najbliższą niedzielę konwencję, podczas której może dojść do oficjalnego ogłoszenia kandydata PiS na prezydenta.
Wybory prezydenckie odbędą się w maju przyszłego roku. Druga i ostatnia kadencja urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy upływa w sierpniu 2025 r. Polacy wybierają prezydenta co pięć lat.
Czytaj też:
Nie Nawrocki i nie Czarnek? "Kaczyński postawi na Morawieckiego"