Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła w poniedziałek obrady w sprawie sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby". Za odroczeniem prac opowiedziało się pięciu z dziewięciu członków PKW: Ryszard Malicki, Ryszard Kalisz, Paweł Gieras, Maciej Kliś i Konrad Składowski. Wniosek w tej sprawie złożył Paweł Gieras, wskazany do PKW przez Polskę 2050 Szymona Hołowni.
W ubiegłym tygodniu Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uwzględniła skargę PiS na decyzję PKW w sprawie odebrania subwencji budżetowej. Zgodnie z Kodeksem wyborczym decyzja Sądu Najwyższego obliguje PKW do przyjęcia sprawozdania.
Bogucki: Szalenie bulwersująca sprawa
We wtorek w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł PiS Zbigniew Bogucki zapowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość złoży zawiadomienie do prokuratury na członków Państwowej Komisji Wyborczej z art. 231 Kodeksu karnego, który mówi o przekroczeniu uprawnień. Wcześniej taką informację podał "Dziennik Gazeta Prawna".
– Trudno nie reagować w sytuacji, kiedy mamy do czynienia ze sprawą, która jest szalenie bulwersująca, dlatego że dotyczy nie tylko kwestii Prawa i Sprawiedliwości, nie tylko finansowania partii politycznej (…), ale chodzi de facto o atak na polską demokrację – stwierdził Bogucki. Jego zdaniem członkowie PKW dopuścili się "świadomego, rażącego przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków". – Nie chodzi o kwestie merytoryczne. Pięciu członków PKW podjęło taką decyzję tylko dlatego, że w tej sprawie chodzi o Prawo i Sprawiedliwość – dodał polityk. – Ta sama izba Sądu Najwyższego wydała orzeczenia w sprawie Konfederacji i Porozumienia. Wtedy członkowie PKW, którzy zablokowali politycznie i świadomie finansowanie dla Prawa i Sprawiedliwości, tych wątpliwości nie mieli, nie są konsekwentni. To jawne złamanie prawa, wskazanie, że wobec PiS mają być stosowane inne reguły – podkreślił.
Czytaj też:
"Polski jako demokratycznego państwa prawa już nie ma"Czytaj też:
"Likwidacja mechanizmu demokratycznego". Prezes PiS: Nasza cierpliwość się skończyła