W obecnym stanie prawnym piwa bezalkoholowe i napoje energetyczne zawierające minimum 20 proc. soków korzystają bowiem z preferencyjnej 5-procentowej stawki VAT. Z kolei butelkowana woda źródlana objęta jest standardową stawką 23 procent.
Za wodę wyższy VAT, niż za piwo bezalkoholowe
Poseł Paulina Matysiak zaapelowała do Ministerstwa Finansów o zmianę przepisów w tym zakresie. Parlamentarzystka Razem wyraziła stanowisko, że takie regulacje są nie tylko sprzeczne z logiką zdrowej "polityki żywieniowej" państwa, ale wręcz promują mniej korzystne wybory konsumenckie, szczególnie wśród młodzieży.
"Polski ustawodawca doprowadził do sytuacji, w której preferencyjnie traktuje się konsumpcję napojów mniej zdrowych, a wyższe obciążenia fiskalne nałożone są na najbardziej neutralne dla zdrowia produkty" – napisała Matysiak w interpelacji poselskiej, której fragmenty cytuje portal dlahandlu.pl.
Poseł podkreśla również, że piwa bezalkoholowe o smakowych wariantach – promowane w atrakcyjny sposób i dostępne bez ograniczeń wiekowych – mogą zachęcać młodych ludzi do sięgania po alkohol, pełniąc rolę "bramy wejściowej". Jej zdaniem, uprzywilejowane opodatkowanie tych produktów jest całkowicie nieuzasadnione.
Pytania Matysiak do resortu finansów
Poseł zapytała MF m.in., czy planowany jest przegląd przepisów VAT z uwzględnieniem zdrowia publicznego? Czy obecne stawki VAT były uzasadnione celami zdrowotnymi? Czy po ich wprowadzeniu wzrosła sprzedaż piw bezalkoholowych i energetyków z sokiem?
Interpelacja została złożona 3 czerwca 2025 r. Odpowiedzi ministerstwa jeszcze nie opublikowano. Matysiak uważa, że niższe stawki VAT powinny obejmować wodę i napoje niesłodzone.
Czytaj też:
VAT do poprawki. Obowiązkowe e-faktury już od 2026 rokuCzytaj też:
Europejski kraj obniży sztuczne podatki klimatyczne. Trzeba ratować przemysł
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
