Jak przekazują media, to reakcja na przedłużającą się i coraz bardziej brutalną wojnę w Strefie Gazy oraz na politykę premiera Binjamina Netanjahu, która zamiast chronić życie obywateli, stawia ich pod coraz większym zagrożeniem. Organizatorzy strajku, działający pod szyldem Rady Październikowej, wzywają Izraelczyków do całkowitego zatrzymania pracy, by wymusić na rządzie zmianę kursu i rozpoczęcie negocjacji w celu m.in. uwolnienia zakładników. Do protestu przyłączyły się sektory wysokich technologii oraz partie opozycyjne, co podkreśla skalę niezadowolenia społecznego.
Sprzeciw wobec planów dotyczących Strefy Gazy
Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił na początku sierpnia zamiar przejęcia pełnej kontroli wojskowej nad Strefą Gazy, by następnie przekazać ją pod zarząd arabskich władz, które miałyby zapewnić bezpieczeństwo i poprawę życia mieszkańców, unikając przy tym formalnej aneksji. Plan zyskał poparcie prezydenta USA Donalda Trumpa.
Publicysta "Haaretz", Gideon Levy, ostro skrytykował te plany, opisując sytuację w Gazie jako ludobójstwo i podkreślając, że odpowiedzialność za nią ponosi nie tylko Netanjahu, ale cała izraelska polityka, wobec tego regionu.Dziennikarz wskazał, że "po 7 października, po tych okrucieństwach, większość Izraelczyków jest przekonanych, że możemy robić, co tylko chcemy". – I nie ma żadnych zasad, które by nas obowiązywały – mówię o prawach humanitarnych – one nie dotyczą Gazy – dodał. – Tak naprawdę dzieje się w tej chwili ludobójstwo – przyznał Levy.
Związki zawodowe mają dać zielone światło
Ogólnoizraelski związek zawodowy Histadrut, reprezentujący 800 tysięcy pracowników, oficjalnie nie przystąpił do strajku. Jego przewodniczący Histadrutu, Arnon Bar-David, po spotkaniu z przedstawicielami biznesu i rodzin zakładników, wyjaśnił, że choć strajk mógłby wyrazić frustrację, nie rozwiąże konfliktu ani nie przyspieszy uwolnienia zakładników. Mimo to, Bar-David zachęcił, by kierownictwa zakładów pozwoliły pracownikom, którzy chcą, wziąć udział w strajku.
Celem organizatorów niedzielnej manifestacji jest, jak zapowiedzieli, zatrzymanie gospodarki całego Izraela.
Czytaj też:
Mocne stanowisko Włoch: Izrael stracił człowieczeństwoCzytaj też:
Izrael zabił pięciu dziennikarzy. W taki sposób tłumaczy się z ataku
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
