Miller wściekł się na antenie. "Niech pan tak nie robi"

Miller wściekł się na antenie. "Niech pan tak nie robi"

Dodano: 
Leszek Miller, były premier
Leszek Miller, były premier Źródło: PAP / Leszek Szymański
Leszek Miller wściekły się, gdy prowadzący wywiad w radiu przekazał mu, że nie będzie jedynym gościem.

W nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. W środę rano do rozmowy w radiu RMF FM zostali zaproszeni były premier Leszek Miller i szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych oraz Rady ds. Współpracy z Ukrainą, poseł KO Paweł Kowal.

Jako pierwszy ze studiem połączył się Leszek Miller. Jednak już na początku doszło do spięcia. – Proszę pana, witam, ale dlaczego mnie pan nie poinformował, że to będzie rozmowa z kimś oprócz mnie? – powiedział były premier do prowadzącego.

Tomasz Terlikowski odpowiedział, że jego gość był poinformowany. Miller zaproponował, by dziennikarz w tej sytuacji porozmawiał tylko z posłem KO. – Ja pana uprzedzam, że jak się pojawi pan Kowal, to ja się wyłączę – zapowiedział Leszek Miller. Stwierdził, że nie lubi takich sytuacji.

Miller poucza dziennikarza

Dziennikarz zgodził się. Następnie Terlikowski zapytał, czy rosyjskie drony nad Polską to już wojna. – Jeżeli to jest wojna, to ja oczekuję, że Polska skorzysta z art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. To zależy od tego, jak czynniki wojskowe i polityczne oceniają tę sytuację – powiedział Miller. Dodał, że "Rosja chciała sprawdzić odporność naszego systemu obrony powietrznej i współdziałania z NATO". – I ma odpowiedź: że Polska jest w stanie zareagować – stwierdził.

Gdy do studia przybył poseł KO Paweł Kowal, dziennikarz zapytał Leszka Millera, czy zmienił zdanie w sprawie przerwania rozmowy. – Nie, nie zmieniłem zdania i niech pan na drugi raz tego nie robi – ogłosił były premier.

Dziennikarz zapewniał, że były premier został uprzedzony przez wydawcę, że do rozmowy dołączy Paweł Kowal. Leszek Miller utrzymywał, że tak nie było: – Niech pan nie kombinuje.

Zamieszanie to skomentował Paweł Kowal na portalu X. "Dlaczego Leszek Miller boi się Pawła Kowala jak diabeł święconej wody?" – zapytał.

twitterCzytaj też:
Nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego. "Zagrożenie wróciło do normy"
Czytaj też:
Rzecznik MSWiA mówi wprost, że uciekłaby z kraju. "Niebywałe"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: RMF 24 / X
Czytaj także