Organizatorzy wydarzenia nazywają projekt rządu Prawa i Sprawiedliwości "(Rozk)Ładem". Zmiany w systemie podatkowym ich zdaniem będą niekorzystne dla Polaków.
Zjednoczeni samorządowcy
Zebrani przedstawiciele samorządów w Polsce chcą bronić mieszkańców swoich regionów przed rozwiązaniami Polskiego Ładu. Uważają bowiem, że długofalowym skutkiem zmian w podatkach przygotowanych przez Zjednoczoną Prawicę dla lokalnych społeczności - mieszkańców gmin, powiatów i województw - będzie utrata nawet 145 miliardów złotych. Konsekwencje mają dotknąć - według samorządowców - zarówno mniejszych ośrodków gminnych, jak i największych polskich miast. Ucierpieć mają oświata czy wsparcie dla organizacji pozarządowych.
Samorządowcy wystosować mają także apel do marszałka i wicemarszałków Sejmu RP. Czytamy w nim m.in.: "Między tą dzisiejszą, cyniczną władzą a obywatelem pozostały tylko samorządy. Dlatego rządzący chcą zrobić wszystko, żeby ograniczyć nasze prerogatywy i zabrać nam pieniądze, tak naprawdę nie nam – prezydentom miast, ale obywatelom. A my wiemy, jak te pieniądze wydawać, bo z obywatelami codziennie na ten temat rozmawiamy".
"#wObronieMieszkańców"
Protest samorządowców rozpocznie się o godz. 13:00 i będzie przebiegał pod hasłem "#wObronieMieszkańców". Wezmą w nim udział przedstawiciele największych organizacji samorządowych w Polsce, m.in.: Związku Miast Polskich, Unii Metropolii Polskich, Związku Powiatów Polskich i Stowarzyszenia "Wspólna Polska".
W założeniu Polski Ład miał pomóc wyjść z kryzysu pandemicznego i dokonać skoku cywilizacyjnego. Według rządu na realizację projektu przeznaczonych ma być 72,4 mld zł rocznie oraz 651 mld zł do 2030 r.
Czytaj też:
Politolog: Opozycja złapała coś, co nie ma zupełnie podstaw faktycznychCzytaj też:
Kto protestuje przed Ministerstwem Sprawiedliwości? Ciekawe informacje