Media: Polska płaci odsetki od KPO. "Wyjście z mechanizmu nie jest możliwe"

Media: Polska płaci odsetki od KPO. "Wyjście z mechanizmu nie jest możliwe"

Dodano: 
Pieniądze w walucie euro. Zdj. ilustracyjne
Pieniądze w walucie euro. Zdj. ilustracyjneŹródło:Pixabay
Media przekazują nowe informacje dotyczące pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) dla Polski.

Komisja Europejska uzależniła wypłatę środków dla naszego kraju od spełnienia tzw. kamieni milowych. Przed naszym krajem stawiane są coraz nowsze żądania, m.in. w sprawie zmian w sądownictwie.

Odsetki od KPO

W obozie władzy od wielu miesięcy trwa spór dotyczący KPO. Jak opisuje w czwartek "Dziennik Gazeta Prawna", politycy Prawa i Sprawiedliwości zaczęli się już nawet zastanawiać, czy jest sens dalej tkwić w unijnym mechanizmie. – My już się nie spodziewamy pieniędzy z KPO. Może coś nam skapnie, ale i tak to będzie ułamek należnej nam kwoty. Dlatego będziemy zastanawiać się nad porzuceniem mechanizmu – miał powiedzieć anonimowo jeden z ważnych członków PiS. Co więcej, posłowie koalicyjnej Solidarnej Polski chcieliby wyjścia z procesu dotyczącego Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej już podczas najbliższego posiedzenia Sejmu.

Tymczasem według Ministerstwa Finansów, nie da się zrezygnować z KPO i wyjść z całego mechanizmu. Ponadto, spłata bieżących należności jest jedną z pozycji w rocznym budżecie UE. W praktyce więc wpłacane do budżetu dochody służą finansowaniu wszystkich polityk i działań unijnych, a nie tylko wybranych. Oznacza to, że Polska już teraz płaci odsetki i dług od Krajowego Planu Odbudowy. Przepisy UE nie przewidują bowiem zawieszenia albo anulowania składek dla danego państwa członkowskiego Wspólnoty Europejskiej.

Warszawa – Bruksela

Ostatnio serwis Politico analizował relacje na linii Warszawa-Bruksela, wskazując, że polskie władze nie zamierzają ustąpić w sporze z Komisją Europejską.

Jak podkreślono, "nic nie wskazuje na to, żeby Unia Europejska planowała wypłacić 35 mld euro pożyczek i grantów z Funduszu Odbudowy". I to pomimo że wypłata miała nastąpić od razu po wypełnieniu tzw. kamieni milowych – informowała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen w trakcie czerwcowej wizyty w naszym kraju.

Czytaj też:
"Ktoś to musi powiedzieć". Hołownia: W tym roku pieniędzy z KPO nie będzie
Czytaj też:
Tusk: Pan prezes Kaczyński nie ma wstydu
Czytaj też:
Europoseł PiS: Czas powiedzieć, że rezygnujemy ze środków na KPO

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Czytaj także