W tekście "Garsonki kontra garnitury, czyli o zbawiennym wpływie kobiet na życie polityczne" na stronie "Gazety Wyborczej", prof. Przemysław Urbańczyk pisze między innymi o "walorach estetycznych kobiet".
Fragment tekstu opublikował na Twitterze Sekretarz Generalny Stronnictwa Demokratycznego Jan Artymowski. "Jaką przyjemność sprawia klasyczna elegancja polityczek. Czerwienie, błękity, zielenie, żółcie, a nawet róże ich garsonek przyciągają wzrok zmęczony monotonią szaroburych garniturów" – pisze we wskazanym fragmencie historyk.
"Ich uśmiechy zadają kłam wrażeniu sprawianemu przez polityków, którym całkowite poświęcanie się dla spraw wyższych odbiera radość życia" – czytamy dalej. Prof. Urbańczyk chwali także "zadbane fryzury i twarze" pań, zajmujących się polityką.
We fragmencie przytoczonym przez posłankę Lewicy Anne Marię Żukowską, autor przekonuje natomiast, że "kobiety łagodzą obyczaje" w polityce i żaden kierowany przez kobietę rząd europejski, nie "wywołał międzynarodowej awantury". "Bo przecież wysłanie przez Margaret Thatcher brytyjskiej floty wojennej na Atlantyk w kwietniu 1982 r. było tylko obronną reakcją" – przekonuje prof. Urbańczyk.
"Jezu. Thatcher była ofc równie łagodna dla górników" – skomentowała ten fragment Żukowska.
"Polityczki, musicie się uśmiechać i ładnie wyglądać, i tak pokonamy PiS" – skomentował wywody historyka należąca do Partii Razem Emilia Bartkowska-Młynek.
Jak podano na stronie "Gazety Wyborczej" prof. Przemysław Urbańczyk związany jest z UKSW oraz PAN. Jest jednym z najbardziej znanych polskich mediewistów, autorem wielu książek – m.in. "Rok 1000. Milenijna podróż transkontynentalna", "Zanim Polska została Polską" i "Mieszko Pierwszy Tajemniczy".
Czytaj też:
"Jesteśmy w totalnym szoku". Dziennikarze "Newsweeka" o odejściu LisaCzytaj też:
"Widzę go na naszych listach". Tomasz Lis kandydatem w wyborach?