Tusk dostał koszulkę reprezentacji... Niemiec. Dziennikarze żartują z polityka

Tusk dostał koszulkę reprezentacji... Niemiec. Dziennikarze żartują z polityka

Dodano: 
Dziennikarze zażartowali z Donalda Tuska.
Dziennikarze zażartowali z Donalda Tuska. Źródło: X / Kanał Sportowy
Robert Mazurek i Krzysztof Stanowski zażartowali z byłego premiera Donalda Tuska. Pomysł dziennikarzy wywołał wiele kontrowersji.

Do "wręczenia" prezentu doszło podczas audycji w "Kanale Sportowym" (internetowy kanał o o tematyce sportowej, stworzony przez dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego).

To własnie Stanowski i drugi dziennikarz – Robert Mazurek – w świątecznym programie "rozdawali" prezenty dla osób w przestrzeni publicznej.

Jednym z obdarowanych został były premier Donald Tusk. Dziennikarze na początku programu przypomnieli występ polityka w programie "Szansa na sukces", gdzie Tusk zaśpiewać kolędę "Wśród nocnej ciszy".

Następnie Stanowski i Mazurek, nawiązując do przywiązania byłego premiera do Niemiec i zarzutów o działanie na rzecz Berlina, pokazali prezent dla polityka.

twitter

– To nic, że wielu się wstydzi za grę tej drużyny. Ukochaną drużynę się ma i koniec. Dlatego dla Donalda Tuska... Schweinsteiger. Do odbioru w "Kanale Sportowym" – mówił – zwracając się do Tuska – Stanowski, trzymając w rękach koszulkę reprezentacji Niemiec.

– Panie premierze, znajdziemy też inne koszulki. Dostanie pan kilka, do wyboru. Takie europejskie pan dostanie – komentował happening Robert Mazurek.

Prezent dla Jarosława Kaczyńskiego

Jak relacjonuje serwis salon24.pl, gospodarze programu w "Kanale Sportowym" zasugerowali również, że prezes PiS Jarosław Kaczyński powinien otrzymać butelkę winę i "dać w szyję" jak kobieta.

Przypomnijmy, że na początku listopada, podczas spotkania z wyborcami w Ełku Kaczyński podzielił się swoją diagnozą na temat problemów demograficznych polskiego społeczeństwa. To właśnie wypowiedziane wówczas słowa prezesa PiS o problemach młodych kobiet z alkoholem wywołały falę komentarzy oraz doprowadziły do nałożenia na niego nagany.

Polityk stwierdził, że dziś rodzi się "dużo za mało dzieci", a jeśli "na przykład utrzyma się taki stan", że kobiety do 25. roku życia piją tyle samo co ich rówieśnicy, to "dzieci nie będzie".

– Ja nie jestem zwolennikiem bardzo wczesnego macierzyństwa, bo kobieta też musi dojrzeć do tego, żeby być dobrą matką. Ale jak do 25. roku daje w szyję... Trochę żartuję, ale proszę państwa, to nie jest to dobry, że tak powiem, prognostyk w tych sprawach. Trzeba z pewnymi zjawiskami walczyć – mówił Kaczyński.

Czytaj też:
"Nie zrobiło mi się przykro". Czarzasty wbija szpilę Kaczyńskiemu
Czytaj też:
"Raz Tusk, raz Rostowski. To jego idole". Premier uderza w Trzaskowskiego


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: X / Kanał Sportowy
Czytaj także