– Nie będę używał kryptonimów, które narzuca akcja tego rządu – mówił Tusk. – Ta sprawa jest o wiele poważniejsza niż domysły i spekulacje czy jest to kolejne uderzenie we mnie. Chciałbym abyśmy potrafili istotę tego problemy nazwać po imieniu. Dla doraźnego interesu politycznego używa się machiny państwa - prokuratury, policji, telewizji rządowej – wybierając za ofiarę człowieka, który w sprawach, o których mówimy zachowywał się bez zarzutu, z odwagą i determinacją – bronił Jacka K.
"Nie wybieram się na emeryturę"
Tusk stwierdził, że sprawa zatrzymania byłego wiceministra finansów jest tylko jedną z wielu, które go martwią w perspektywie dzisiejszej sytuacji w Polsce.
– Z perspektywy urzędu, który w tej chwili sprawuję, to Polska jest dla mnie ciągle przede wszystkim wielkim zadaniem i ponieważ sytuacja Polski w UE dzisiaj jest trochę bardziej skomplikowana, niż byłem premierem, więc to wymaga także trochę innego typu działań, żeby ochronić podstawowe interesy Polski w UE – mówił Donald Tusk na antenie TVN24
Jego zdaniem obecna władza wytworzyła "nową oś polityczną". – Tą nową osią jest stosunek do konstytucji, rządów prawa, do całej filozofii politycznej: czy ma być władza ponad prawem, czy to prawo powinno być ponad władzą i ponad politykami – mówi.
Tusk zapewnił, że nie wybiera się na emeryturę. – Nie będę dzisiaj formułował żadnych scenariuszy. Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby żadnych akcji ratunkowych. Wszystko będzie zależało od sytuacji – mówił.
Czytaj też:
Były wiceminister finansów Jacek K. usłyszał zarzuty. Sprawa dotyczy 21 mld złCzytaj też:
"Nie poddał się wtedy, nie podda się dzisiaj". Tusk o sprawie Jacka K.