Nawrocki: Zwierzchnikiem sił zbrojnych jest prezydent, a nie von der Leyen

Nawrocki: Zwierzchnikiem sił zbrojnych jest prezydent, a nie von der Leyen

Dodano: 
Karol Nawrocki
Karol Nawrocki Źródło: PAP / Piotr Nowak
– Chcemy normalności bez nielegalnych migrantów na ulicach polskich miast – podkreśla kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

– Pod biało-czerwoną flagą jest miejsce dzisiaj dla wszystkich, którzy chcą żyć w normalnej, bezpiecznej, silnej Polsce, w takiej Polsce, w której jest silny prezydent na trudne czasy, prezydent, który jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, a nie Ursula von der Leyen jest zwierzchnikiem polskich sił zbrojnych – powiedział Karol Nawrocki podczas spotkania z wyborcami w Rybniku.

Kandydat popierany przez PiS nawiązał też do problemu nielegalnej imigracji. – My chcemy normalności bez nielegalnych migrantów na ulicach polskich miast. Oni są takim samym zagrożeniem i dla was, zwolenników Karola Nawrockiego i dla zwolenników innych kandydatów w tej kampanii prezydenckiej. My wszyscy mamy ten sam problem, który trzeba rozwiązać. Nie chcemy nielegalnej migracji, bo Polska to nasz dom, dom nas wszystkich – powiedział Karol Nawrocki w Rybniku.

Nawrocki: Nie oddamy surowców

Nawrocki nawiązał też do piątkowej debaty w TVP, gdzie Rafał Trzaskowski stwierdził, że Zielony Ład już nie obowiązuje. – To tylko jedno z wielu kłamstw Rafała Trzaskowskiego, co tak sprawnie wychwycił portal Demagog, ale ja przekonuję was, że Zielony Ład jest i wisi ciągle nad polskim górnictwem, nad polskim sektorem energetycznym, nad cenami energii elektrycznej – powiedział Karol Nawrocki w Rybniku.

Polityk podkreślił, że opowiada się za rozwijaniem energetyki atomowej, ale jednocześnie zastrzegł, że Polska nie może rezygnować z węgla na polecenie Brukseli.

– Nie oddamy naszych surowców tylko dlatego, że każe nam obca ideologia Zielonego Ładu, która chce zniszczyć polskie kopalnie – stwierdził.

Przeważa jeden pogląd ws. debaty kandydatów

W piątek doszło do debaty między Karolem Nawrocki a Rafałem Trzaskowskim. Jak wynika z sondażu SW Research dla Onetu, debata może przełożyć się na decyzję części wyborców w drugiej turze.

Badani odpowiedzieli na pytanie: "Czy uzależniasz swój głos w II turze od przebiegu debaty, organizowanej w piątek 23 maja?".

Zdecydowana większość respondentów, bo aż 64,8 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie uzależnia swojego głosu w drugiej turze od przebiegu piątkowej debaty, natomiast 17,4 proc. przyznało, że przebieg dyskusji przełoży się na ich decyzję. Z kolei 17,9 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.

Czytaj też:
"Demagog niech sprawdzi". Potężna wpadka Trzaskowskiego w trakcie debaty

Czytaj też:
Tusk: To Wy zatrzymaliście zło

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także