Trzaskowski unika badania lekarskiego. Chodzi o obecność narkotyków

Trzaskowski unika badania lekarskiego. Chodzi o obecność narkotyków

Dodano: 
Kandydat KO na prezydenta RP, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
Kandydat KO na prezydenta RP, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Bardzo dziwi mnie, że zadajecie tego typu pytanie – reaguje Rafał Trzaskowski odpowiadając na pytania dziennikarzy ws. badań na obecność narkotyków.

Podczas porannego spotkania z dziennikarzami kandydujący na urząd prezydenta Rafał Trzaskowski po raz kolejny odniósł się do propozycji przeprowadzenia badań lekarskich na obecność narkotyków w swoim organizmie. Od dłuższego czasu sztabowcy Karola Nawrockiego dyskretnie sugerują, że prezydent Warszawy wspomaga się substancjami psychoaktywnymi, by w ten sposób łagodzić trudy kampanii wyborczej.

– Dziwi mnie bardzo, że zadajecie tego typu pytanie, dlatego że to Karol Nawrocki ma problem ewidentnie i to jest tak, że jeżeli ktoś ma wypadek drogowy, to sam się powinien przebadać, a nie prosić innych, żeby się badali. Wszyscy ewidentnie widzimy, że Karol Nawrocki ma problem, nie wiem z czym, bo to on powinien wyjaśnić i tyle – stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu prasowym w Warszawie.

Propozycja badań lekarski na obecność narkotyków

Po piątkowej debacie prezydenckiej Karol Nawrocki zaproponował Trzaskowskiemu, aby razem poddali się testom na obecność narkotyków.

W czasie jej trwania Nawrocki wykonał nietypowy gest, który stał się przedmiotem dyskusji w internecie. Kandydat popierany przez PiS włożył coś do ust, zakrywając jednocześnie twarz drugą ręką. Zachowanie prezesa IPN uchwyciły kamery, które cały czas były skierowane na kandydatów. "Rozwiążę tę zagadkę: to był snus (sam Karol Nawrocki nazywa to gumą nikotynową), by nie zasnąć podczas tyrad Rafała Trzaskowskiego. A tych, którzy mają jakieś niezdrowe sugestie, zapraszamy na otwarte testy wydolnościowe i zdrowotne" – napisał na platformie X Paweł Szefernaker, szef sztabu Nawrockiego.

Trzaskowski unika odpowiedzi

– Bardzo się cieszę, że wywołało to zainteresowanie opinii publicznej. Czytałem też komentarze, które dotykały tego tematu. (...) Myślę, że dzisiaj opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jaki jest nasz stan zdrowia i jakie są substancje w naszych organizmach. Jutro obydwaj z Rafałem Trzaskowskim będziemy w Warszawie. W związku z tym zapraszam Rafała Trzaskowskiego na testy na obecność substancji w naszych organizmach. Możemy zbadać – bo śledziłem tę dyskusję w mediach społecznościowych – czy są w naszych organizmach narkotyki – powiedział w sobotę Nawrocki.

Rafał Trzaskowski od tego czasu wielokrotnie, choć wymijająco odpowiadał na propozycję Karola Nawrockiego. – Zapytajcie się pana Karola, co on wczoraj robił. (...) Niech pan Karol się tłumaczy – odparł. Ale jak dotąd nie zdecydował się na badanie lekarskie.

Czytaj też:
Trzaskowski przyjmie wyzwanie Nawrockiego? "Niech pan Karol się tłumaczy"
Czytaj też:
Nawrocki proponuje Trzaskowskiemu zrobienie testów. "Opinia publiczna ma prawo wiedzieć"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Maciej Walaszczyk
Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także