MSZ reaguje na artykuł we włoskiej prasie. "To element rosyjskiej dezinformacji"

MSZ reaguje na artykuł we włoskiej prasie. "To element rosyjskiej dezinformacji"

Dodano: 
Gmach Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie
Gmach Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie Źródło: Wikimedia Commons
We włoskiego prasie pojawiło się stwierdzenie o rzekomych pretensjach Polski do zachodniej Ukrainy. Interweniuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

W jednym z artykułów we włoskim dzienniku "Libero" pojawiło się stwierdzenie, że Polska rości sobie pretensje do zachodniej Ukrainy, szczególnie do Lwowa. "Hej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, to może drobnostka, ale wg mnie należy prostować takie rzeczy. W dzisiejszym wydaniu włoskiego dziennika »Libero« napisano: »Warszawa od zawsze rości sobie pretensje do części zachodniej Ukrainy, szczególnie do rejonu Lwowa«. Zareagujcie!" – wezwał w piątek (20 czerwca) na portalu X Piotr Leski.

twitter

Do sprawy odniósł się rzecznik prasowy MSZ Paweł Wroński. "Szanowni Państwo, informuję, że placówka w Rzymie interweniowała ws. artykułu w piśmie »Libero«, które napisało, że Polska rości sobie pretensje do zachodniej Ukrainy. Wskazaliśmy, że takie twierdzenie to element rosyjskiej dezinformacji" – czytamy.

twitter

Rosyjska propaganda

Rosyjska kampania dezinformacyjna o rzekomych polskich planach rozbioru Ukrainy zaczęła się już na początku pełnoskalowej inwazji Moskwy na Ukrainę. Według regularnie wracających od 24 lutego 2022 r. przekazów propagandowych Kremla, władze Polski roszczą sobie prawa do zachodnich ziem ukraińskich, wchodzących w skład dawnych Kresów Wschodnich, szczególnie do Lwowa.

W lipcu 2023 r. prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że "jeśli polskie wojska wejdą na zachodnią Ukrainę, Kijów straci te terytoria". – Polska ma aspiracje. Dlatego jeśli tam [na Ukrainę – przy. red.] zostaną wysłane polskie jednostki, nieważne pod jaką nazwą, wojska wewnętrzne, gwardia narodowa, to będzie początek końca ukraińskiej obecność na tych terytoriach – powiedział.

W styczniu 2023 r. Radosław Sikorski zasugerował, że na początku rosyjskiej inwazji rząd PiS myślał o rozbiorze Ukrainy. Na polityka PO spadła fala krytyki. Jego słowa błyskawicznie wykorzystały rosyjskie media.

W grudniu 2022 r. Putin mówił o "grupach nacjonalistycznych w Polsce" chcących "przejąć zachodnie terytoria Ukrainy, które Ukraina otrzymała dzięki decyzjom Stalina po II wojnie światowej".

Czytaj też:
Trump odrzuca ofertę Putina. Każe mu mediować we własnej wojnie
Czytaj też:
Nocne wystąpienie Putina. Tak powiedział o Trumpie


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: X
Czytaj także