– Te manewry są reakcją i stanowczą odpowiedzią na manewry Zapad, które toczą się za wschodnią granicą – powiedział we wtorek Donald Tusk na poligonie w Ustce. Trwają tam ćwiczenia "Żelazny Obrońca-25", którym szef rządu przygląda się wraz z ministrem obrony narodowej,
– To odpowiedź na manewry Zapad z udziałem rosyjskich i białoruskich wojsk. Jest rzeczą bardzo ważną w tych trudnych, krytycznych czasach, aby świat widział, jak NATO i jak Polska są przygotowane do różnych scenariuszy i do różnych zagrożeń — mówił premier na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych. – Tutaj, w Ustce dojdzie do bezprecedensowych ćwiczeń, będzie pierwsze strzelanie, takie bojowe, Patriotów, w użyciu będą także HIMARS-y – dodał Tusk.
– Chcę także poinformować, że jutro rząd podejmie decyzję o uruchomieniu programu "Orka". Jutro przyjmiemy uchwałę rządu, która zobowiązuje do końca tego roku do zakupu łodzi podwodnych. Wszystkie oferty zostały przebadane, są wypunktowane. A teraz rząd podejmie ostateczną decyzję, kto będzie naszym ostatecznym partnerem w tym programie – poinformował premier.
Dron nad Belwederem i budynkami rządu
Szef rządu odniósł się także do incydentu z dronem nad Belwederem. – Zatrzymano obywatela Ukrainy i obywatelkę Białorusi. Policja prowadzi dalej dochodzenie i ten incydent zostanie w każdym wymiarze wyjaśniony, żeby wykluczyć wszystkie możliwe interpretacje i poznać prawdę, co było źródłem tej niezamierzonej lub zamierzonej prowokacji nad budynkami rządowymi – przekazał.
W poniedziałek wieczorem premier Donald Tusk poinformował, że bezzałogowiec pojawił się w okolicach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Belwederu i budynków Ministerstwa Obrony Narodowej. To rejon, w którym obowiązuje kategoryczny zakaz używania dronów. Wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk powiedział we wtorek, że "dron latał w rejonach, w których nie powinien" i "został ściągnięty na dół". Dopytywany, co to znaczy, odpowiedział, że "użyto pewnych technik, które spowodowały, że ten dron nie mógł dalej latać". – Zatrzymano również osoby, które sterowały tym dronem i w nocy zostały przesłuchane – wskazał.
Czytaj też:
Poseł KO: Na naszym terytorium toczyła się bitwa powietrzna
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
