Konflikt z UE. Politico: Polska ma pewną rację

Konflikt z UE. Politico: Polska ma pewną rację

Dodano: 
Ursula von der Leyen w Parlamencie Europejskim
Ursula von der Leyen w Parlamencie Europejskim Źródło: Flickr / GUE/NGL / CC BY-SA 2.0
Polska ma pewną rację w sporze o nadrzędność unijnego prawa – uważają profesorowie prawa międzynarodowego Stefan Auer i Nicole Scicluna. Ich artykuł zamieścił portal Politico.

We wtorek europosłowie debatowali z premierem Mateuszem Morawieckim i szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen nad wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego kwestionującym prymat prawa europejskiego nad prawem polskim. Posłowie do PE zagłosują nad rezolucją w tej sprawie w czwartek. Podczas debaty rząd był oskarżany o rozbijanie jedności UE, a europosłowie domagali się od Komisji Europejskiej zdecydowanych działań.

Spór o wyższość krajowego prawa

"Zakwestionowanie przez polski Trybunał Konstytucyjny zasady supremacji prawa UE nie jest czymś bezprecedensowym. Kwestionowanie supremacji sądów Unii stanowi część długiej tradycji prawnej, która w ostatnich latach jedynie przybiera na sile" – podkreślają autorzy.

Auer i Scicluna wskazują na przykład niemieckiego trybunału, który niedawno zakwestionował program tzw. luzowania ilościowego Europejskiego Banku Centralnego (EBC), mimo że został on uznany za zgodny z prawem UE przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jednocześnie zaznaczają jednak, że polski TK poszedł znacznie dalej podważając sam traktat UE.

Jednocześnie profesorowie prawa wskazują, że wyrok TK obnażył poważne słabości leżące u podstaw samej tożsamości UE, gdyż żaden traktat nie przewiduje prymatu prawa unijnego nad krajowym. "Nadrzędność prawna została raczej ustanowiona przez sam Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) w jego przełomowej decyzji z 1964 r. w sprawie Costa przeciwko ENEL" – twierdzą.

Podkreślają również, że sama koncepcja supremacji prawa UE była obecna w Konstytucji dla Europy, ale tę państwa członkowskie odrzuciły (zapis ten wykreślono z Traktatu Lizbońskiego).

Fake news polexitu

Autorzy twierdzą, że obecny konflikt przebiega między PiS i "podporządkowanym TK" a "proeuropejskimi Polakami", ale jednocześnie przyznają rację premierowi Morawieckiemu, że zarzuty dotyczące polexitu to fake news.

"Miejsce Polski w Europie jest nadal dość bezpieczne, mniej pewna jest natomiast przyszłość Unii Europejskiej jako quasi-federacji – przekonują Stefan Auer i Nicole Scicluna.

Czytaj też:
"Gołym okiem widać". Europoseł PiS: To powoduje wściekłość unijnych urzędników
Czytaj też:
"To jest tak naprawdę kłopot UE". Ekspert wskazuje na prawdzie problemy Unii Europejskiej

Źródło: Politico / Onet
Czytaj także