W piątek doszło do spotkania szefa polskiego rządu z szefową francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. Francuska polityk pochwaliła się spotkaniem z premierem Morawieckim w mediach społecznościowych. W zamieszczonym wpisie podkreśliła, że ją i szefa polskiego rządu wiele łączy. Francuska polityk podkreśliła, że wspólnie będą walczyć o suwerenność europejskich narodów.
"Z premierem Mateuszem Morawieckim łączy nas wiele punktów, w tym obrona suwerenności narodów europejskich. Dlatego wraz z 14 innymi partiami w Europie ogłosiliśmy wspólny tekst w celu obrony suwerenności narodów" – napisała francuska polityk na Twitterze.
Reakcja Tuska
Na doniesienia o spotkaniu Morawieckiego z Le Pen zareagował były premier Donald Tusk.
"Moi wczorajsi rozmówcy: przewodnicząca Komisji oraz przywódcy Austrii, Chorwacji, Irlandii, Grecji, Niemiec, Słowenii, Słowacji bardzo przejęci dylematem, jak zatrzymać Polskę w Unii, jak ochronić praworządność i równocześnie odblokować środki. PiS stał się problemem całej UE" – napisał Tusk.
"W tym czasie premier Morawiecki spotyka się w Brukseli z proputinowską i eurosceptyczną liderką skrajnej prawicy Marine le Pen" – dodał przewodniczący PO.
Odpowiedź rzecznika
Na wpis Tuska zareagował rzecznik rządu Piotr Müller. Polityk wytknął byłemu szefowi Rady Europejskiej krótką pamięć.
"Pan Donald Tusk »zapomniał« o spotkaniach premiera Mateusza Morawieckiego z prezydentem Francji, kanclerz Niemiec, premierem Hiszpanii, grupą V4, przewodniczącą KE. »Zapomniał« również o swoich osobistych spotkaniach z W. Putinem i o tym kto mówił »o naszym człowieku w Moskwie«..." – napisał rzecznik na Twitterze.
twitter
Czytaj też:
Rezolucja Parlamentu Europejskiego. Prof. Grabowska: Duży hałas, z którego nic nie wynikaCzytaj też:
Le Pen po spotkaniu z Morawieckim zapowiada deklarację 14 europejskich partiiCzytaj też:
Tusk: PiS stał się problemem całej UE