Naciski na KRRiTV? Suski: Brednie Jońskiego i Szczerby

Naciski na KRRiTV? Suski: Brednie Jońskiego i Szczerby

Dodano: 
Poseł PiS Marek Suski
Poseł PiS Marek Suski Źródło: PAP / Piotr Polak
Posłowie KO zarzucają Markowi Suskiemu wywieranie nacisku na KRRiTV w sprawie koncesji dla TVN24. – Nie uczestniczyłem w posiedzeniu KRRiT – odpowiada polityk PiS.

Telewizja TVN24 wciąż czeka na przedłużenie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Koncesja wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony w lutym 2020 roku.

W połowie lipca odbyły się dwa głosowania KRRiTV w sprawie koncesji dla stacji. Oba nie przyniosły jednak rozstrzygnięcia. Tylko przewodniczący Rady, Witold Kołodziejski, zagłosował za przyznaniem koncesji. W trakcie posiedzenia w siedzibie KRRiTV pojawił się Marek Suski, który jest sprawozdawcą projektu nowelizacji ustawy medialnej, określanej przez opozycję i część środowiska dziennikarskiego jako "lex TVN".

Tymczasem posłowie Koalicji Obywatelskiej domagają się wyjaśnień, czy Marek Suski nie wywierał nacisków na członków KRRiTV w sprawie koncesji dla TVN24.

– Jak to jest możliwe, że w czasie posiedzenia KRRiT poseł wyciąga z posiedzenia jedną z członkiń? – pyta Michał Szczerba. Chodzi o rozmowę Suskiego z wiceszefową KRRiT Elżbietą Więcławską-Sauk. Ze spotkania nie sporządzono żadnej notatki. W związku z tym posłowie opozycji chcą dowiedzieć się o czym rozmawiali Suski z Więcławską-Sauk.

– Chcemy wyjaśnić sprawę do końca. Zwróciliśmy się zatem do Elżbiety Więcławską-Sauk z pismem o pełne wyjaśnienie czego dotyczyła rozmowa z posłem Suskim, który wtargnął do KRRiT w trakcie dyskusji na temat koncesji. Będziemy dopytywali, ponieważ nie może mieć nikt wpływu na decyzje KRRiT, a mamy wrażenie, że pan Suski przyjechał z dyrektywami z Nowogrodzkiej, aby przekazać pewne informacje osobie, która wykonuje zadania Prawa i Sprawiedliwości – stwierdził drugi z posłów KO Dariusz Joński.

Odpowiedź Suskiego

Polityk Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do zarzutów polityków opozycji w rozmowie z portalem WirtualneMedia. Suski zaprzeczył, że domagał się od wiceprzewodniczącej KRRiTV określonych decyzji.

– Brednie Jońskiego i Szczerby. Jaki miałbym mechanizm naciskania na niezależny konstytucyjny organ? Naciskałem tylko na przycisk od windy. Nie uczestniczyłem w posiedzeniu KRRiT. A sytuacja w Polskim Radiu naprawdę mnie niepokoi – stwierdził szef rady programowej Polskiego Radia.

Czytaj też:
"Żeby się Donald Tusk nie zaorał". Suski daje prezent Kropiwnickiemu
Czytaj też:
Suski: Wprowadzenie "ruskiego ładu" polegało na tym, że delegacja nie wróciła ze Smoleńska

Źródło: Wirtualne Media
Czytaj także